Loki i fale mają swój powab, jednak duża część kobiet najlepiej pozbawiłaby się ich na rzecz gładkich i prostych włosów. Wytwórcy kosmetyków szybko zareagowali na popyt konsumentek i wprowadzili do oferty preparaty do trwałego prostowania włosów. Jak się wydaje, nie zawsze są one idealnym rozwiązaniem, jednak pomimo to trwałe prostowanie włosów stale jest modne. Jeśli chcemy osiągnąć długofalowy efekt prostych włosów można podjąć się ich chemiczne prostowanie. Wypada jednakże liczyć się z tym, że po zabiegu nasze włosy mogą być podniszczone. Wynika to z faktu, że preparat zasadowy jest silny i mocno ingeruje w strukturę włosa zatrzymując dwu siarczkowe mostki, które odpowiadają za jego skręt. Koniec końców – działa tak, jak płyn do trwałej ondulacji. Jesteśmy w stanie prostować zarówno włosy falowane, jak i kręcone. Nie rekomenduje jednakże tej usługi kobietom, których włosy są cienkie, delikatne lub rozjaśniane. Weź pod uwagę, że sztuczne wygładzanie włosów może sprawić, że będą one łamliwe i suche, chociaż nie jest to norma. Jeżeli masz dobrym stanie, lśniące i grube – po zabiegu możesz nawet nie ujrzeć, że trochę się zniszczyły. Zabiegu trwałego prostowania włosów pod żadnym pozorem nie przeprowadzaj samodzielnie. Substancja zasadowa ma tak mocne działanie, że nieodpowiednie jego użycie, może zniszczyć Twoje włosy. Tylko w fachowych zakładach fryzjerskich warto się tego podjąć, a wówczas modelowanie włosów nie będzie przysparzało Ci zbytnich problemów.