Zakupy internetowe cieszą się coraz większą popularnością. Nic dziwnego, skoro są łatwe (wystarczy jedno kliknięcie), szybkie (z tego samego powodu) i przyjemne (nie musimy ruszać się z domu). Jednak nie możemy zapominać, że sieć nie jest miejscem całkowicie bezpiecznym. I tak jak w supermarkecie może przyczaić się na nas złodziej, tak w sklepie internetowym może nas oszukać nieuczciwy sprzedawca. Jak się od tego uchronić, i przede wszystkim, nie zostać z pustym portfelem?
Zasada pierwsza: sprawdzamy wiarygodność firmy
Od razu trzeba przyznać, że nie warto kupować produktu od prywatnego sprzedawcy, jeśli ten sam figuruje w sklepie internetowym znanej firmy, nawet gdy jest kilka złotych droższy. Po prostu istnieje dużo większe ryzyko, że zostaniemy oszukani. Jak więc postępować?
Po pierwsze, należy sprawdzić, jak dużo sklep, w którym zamierzamy nabyć towar, pisze o sobie. Czy na jego stronie możemy znaleźć takie dane, jak adres, siedziba firmy, telefon kontaktowy (sklep stacjonarny), lub e - mail, dane teleadresowe, NIP i REGON (sklep internetowy). Posiadając te informacje, możemy potwierdzić fakt istnienia sklepu na stronie Głównego Urzędu Statystycznego. Jeżeli nie mamy takiej możliwości, być może właśnie trafiliśmy na oszusta.
Zasada druga: dbamy o własne bezpieczeństwo
Zanim klikniemy “kupię to”, zerknijmy na adres strony. Powinien zaczynać się od protokołu https://, co oznacza bezpieczne (ang. secure) połączenie. Oprócz tego na początku powinniśmy zobaczyć symbol kłódki i zielone oznaczenie. Jeśli nie znajdziemy choćby jednej z powyższych rzeczy, lepiej się wycofać! To oznacza, że nasze dane nie są w pełni chronione i możemy utracić chociażby hasło i login do banku czy PIN karty.
Zobacz również: http://reactforworld.pl/opinie-o-limango-2/zakupy-internecie-wady-zalety/Zakupy przez internet - wady i zalety okiem laika
Zasada trzecia: uważnie czytamy opisy produktów
Kiedy już znaleźliśmy sklep godny zaufania i produkt, który chcemy kupić, czas na przyjrzenie się ofercie. Czy na pewno spełnia wszystkie nasze wymagania? Nie chcielibyśmy kupić chyba sofy do domku dla lalek, która na zdjęciu idealnie pasowała do naszego salonu?
Zasada czwarta: płacimy po zakupie
Tak jak w sklepie stacjonarnym do kasy podchodzimy dopiero po zapełnieniu koszyka, tak w internetowym płacimy już po zakupie towaru. Sklep nie może wymagać od nas wcześniejszego podania poufnych danych, gdyż jest to nieuczciwe. Należy również uważać na podejrzane maile z linkami do stron “niby” finalizujących transakcje. Mogą być bardzo podobne do strony naszego banku, więc trzeba przyjrzeć się im dokładnie.
Zasada piąta: zachowujemy zakup w pamięci
Nie tylko swojej, ale głównie w pamięci komputera. Zapisujmy całą korespondencję ze sklepem, a także wszelkie dowody płatności. Te zasoby przydadzą się nam, jeżeli na przykład towar nie dotrze w określonym terminie, lub gdy sprzedający będzie twierdził, że pieniądze nie wpłynęły na konto.
Autor:
http://klubyzakupowe.pl/Blog zakupowy Klubyzakupowe.pl