Rejs morski to niezapomniana przygoda. Trzeba się jednak do niej odpowiednio przygotować, aby zimo i niewygody nie popsuły całej przyjemności żeglowania. Co istotne, odpowiednio dobrane ubranie wpływa na nasze zdrowie, a co za tym idzie na bezpieczeństwo żeglugi!
Dla osób które jadą na morską wyprawę po raz pierwszy, spakowanie się, to nie lada problem. Postara się wam to ułatwić. Należy przede wszystkim pamiętać, że kiedy byśmy nie jechali i gdzie, na morzu jest morko i zimno ;) Na Bałtyk lub Morze Północne należy zabrać oczywiście więcej ciepłych rzeczy niż na Adriatyk. Jeśli jednaka jedziecie by naprawdę popływać, zwłaszcza nocą, to i na ciepłych wodach przyda się dodatkowy sweter. Pamiętajcie, że wyprawy do Skandynawii, nawet w środku lata oznaczają chłodne i wietrzne dni i zimne noce. Zawsze możne nas też złapać deszcz lub nawet sztorm. Nie ma nic gorszego niż siedzenie parę godzin w kokpicie przemoczonym do suchej nitki. Nie oszczędzajcie więc na dobrej kurtce, a jak nie chcecie inwestować, kupicie przynajmniej nieoddychającą „gumę”, dostępną w każdym sklepie typu OBI. Myślę, że dobrym stwierdzeniem jest, iż na nocną wachtę należy się ubrać jak na stok narciarski. Nawet gdy wydaje się nam, ze jest dość ciepło, bo 3-4 godzinnej wachcie na wietrze i w bezruchu, źle ubrani, zmarzniemy na kość. A rumu, można się napić dopiero w porcie!
Poniższa lista przedstawia standardowy zestaw tego, czego w naszej torbie żeglarskiej nie może zabraknąć. Należy wyekwipować się na niemalże każde warunki, jednakże nie można przesadzić z ilością bagażu, gdyż ten zwyczajnie nie zmieści się na ciasnym jachcie. Jeśli wybieracie się na cieplejsze wody, dodajcie więcej koszulek i kostium kąpielowy.
Należy bezwzględnie zabrać:
*Sztormiak (mogą to być zarówno markowe sztormiaki jak i zwykła gumowa odzież ochronna stosowana przez rybaków, najczęściej na pierwszy raz poleca się zabrać odzież narciarską czyli ciepłą kurtkę i nieprzemakalne spodnie)
* kalosze
* miękkie obuwie do chodzenia po jachcie ( adidasy, trampki itp.)
* klapki pod prysznic- na jachcie, ze względu na bezpieczeństwo, należy chodzić w obuwiu z zakrytymi palcami i piętą
* ciepłe, wysokie skarpetki (najlepiej narciarskie)
* ciepła bielizna, najlepiej sprawdza się tu bielizna termo aktywna
* getry i T-shir do spania (w nocy jest dość/bardzo/ strasznie zimno)
* 2 pary spodni ( w zależności od długości trwania rejsu)
* sweter, najlepiej golf
*koszulki z długim i krótkim rękawem, w tym zestaw „portowy” na wyjścia do miasta
* polar
* ciepłe rękawiczki, czapka i szalik ( zawsze, nawet latem)
* czapka z daszkiem, okulary przeciwsłoneczne
* rękawiczki do lin (zastępczo mogą być rękawiczki rowerowe)
* sznureczki albo żyłkę (by przymocować okulary i czapkę)
* krem przeciwsłoneczny
* krem ochronny ( Nivea, wszystko z serii Neutrogena)
* mokre chusteczki do rąk i do higieny intymnej
* swoje leki (Nie polecam brania niczego na chorobę morską. To cholerstwo po prostu trzeba przeczekać i przeżyć. Wszystkie leki tylko wydłużą nieprzyjemne uczucie mdłości a te, typu Aviomarin, uśpią was i wyłączą z pracy na jachcie- a jest to zarówno niebezpieczne jak i wobec reszty załogi, nieuczciwe)
* latarka czołówka
* scyzoryk lub składany nóż
* dokumenty ( dowód osobisty, legitymacja, patenty, książeczka żeglarska)
* obca waluta ( dużo monet, przydadzą się podczas płacenia za prysznice w porcie)
* ciepły śpiwór
* instrument
Wszystko pakujemy w torby żeglarskie lub plecaki bez stelaża. Najlepiej wszystkie ubrania jak i dokumenty włożyć dla bezpieczeństwa do worków foliowych ( na jachcie jest spora wilgoć). Traz tylko uśmiech na usta i ahoj przygodo!
http://aghsailors.wordpress.com/worek-zeglarski/