Wspomnienia remontów bywają naprawdę tragiczne. Murarze wciąż pili, tynkarze co drugi dzień nie przychodzili do pracy, a malarze wzięli zaliczkę na zakup farb i słuch o nich zaginął. Remont mieszkania trwał dwa miesiące zamiast dwóch tygodni, a kafelki po roku zaczęły odpadać ze ściany.
Planując kolejny remont warto powiedzieć sobie jasno i wyraźnie: nie musi tak być. Remont może być czasem związanym tylko z minimalnymi niedogodnościami, które na bieżąco wynagradza planowy postęp prac, a prowadzone prace remontowe dają lepszy efekt, niż początkowo przewidywano. Taka sytuacja, choć jest fikcją literacką, może stać się udziałem każdego z nas. Jednak, aby tak było, do remontu trzeba mieć odpowiednie podejście.
Przede wszystkim najlepiej zaplanować remont z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Właściwie im wcześniej tym lepiej. Pierwszym etapem, gdy już oczywiście wiadomo, co chce się zmienić, jest znalezienie fachowców. Warto ich szukać z polecenia rodziny lub znajomych. Kiedy telefonicznie uzgodnimy z fachowcem lub grupą majstrów, że w danym terminie przyjdzie do nas i zrobi to, czego oczekujemy, warto zaprosić go do domu. Niech zobaczy na własne oczy, czego mają dotyczyć prace remontowe. Wówczas jest też czas, by osoba, której zlecamy tynkowanie czy malowanie ścian dokonała wyceny swoich usług i zawarła pisemną umowę, że podejmuje się ich w określonym terminie i za określoną cenę.
Kiedy już mamy „zaklepanego” fachowca jest czas, by spokojnie, z przemyśleniem i rozsądkiem gromadzić materiały budowlane. Można czekać na promocje, sprowadzać towary, na których szczególnie nam zależy. Kiedy będzie się zbliżał termin rozpoczęcia prac, dobrze jest ustalić z domownikami ich zadnia na czas remontu. Tych, którzy z różnych przyczyn i tak nie będą pomocni, najlepiej oddelegować na jakiś wyjazd, wypoczynek, kilka noclegów poza domem. Dzięki temu ten, kto nie pomaga, nie będzie przeszkadzał swoim marudzeniem. Pozostali domownicy będą mieli jasno ustalony zakres czynności, jaki mają wykonać, by zminimalizować negatywne odczucia związane z remontem. Ważne jest by często sprzątać w trakcie trwania prac. Przed remontem należy wszystko dobrze przygotować, tak, by na przykład to, co absolutnie nie może się zakurzyć było należycie schowane i ochronione. Inną sprawą związana głównie z finansowym aspektem jest prowadzenie polityki „plus dwadzieścia procent”. Czyli do każdego punktu budżetu dokładamy dwadzieścia procent więcej pieniędzy, które mamy zarezerwowane na ten cel i w razie konieczności możemy te rezerwy w łatwy sposób uruchomić.