Bardzo wiele słyszy się na temat chęci wprowadzenia zmian edukacyjnych. Często pojawia się pomysł usunięcia gimnazjów. Czy pomysł ten ma więcej wad czy zalet?
Obecnie system edukacji jest podzielony na trzy typy szkół. Wyróżnia się podstawówkę (klasy 1-6), gimnazjum (klasy 1-3) oraz liceum (klasy 1-3). Reforma szkolnictwa z 1999r. wprowadziła taki system, jednak po latach pojawia się pytanie: czy reforma ta była słuszna?
Głównym celem reformy była likwidacja nierówności w wykształceniu. Gimnazja przyjmują dzieci ze względu na rejon (tak zwane rejonówki), jednakże tworzą się także gimnazja przyjmujące dzieci posiadające lepszą średnią ocen. Czy to wygląda uczciwie? Na pewno trochę tak, jednak powoduje to podziały na szkoły gorsze i szkoły lepsze od innych. Niektórzy rodzice nie są w stanie wysłać dobrze uczącego się dziecka do innego gimnazjum niż tego w rejonie, ponieważ należy pamiętać o dodatkowych kosztach związanych np. z transportem dziecka. Gorsze szkoły mają opinie szkół uczących trudną młodzież. W wieku około gimnazjalnym dzieci rozpoczynają eksperymentować z rzeczami dotąd im nieznanymi. Często pojawiają się próby spożywania alkoholu. Jest to wiek, który obfituje w nowe doznania. Zmiana szkoły może niekorzystnie wpłynąć na niektóre dzieci, które mogą poddawać się wpływom starszych dzieci.
Czy zatem zmiana nauczyciela, kolegów i otoczenia dobrze znanego wpływa pozytywnie na dziecko?
Temat gimnazjów wzbudza większe kontrowersje przy okazji wyjścia na światło dzienne skandalu dotyczącego gimnazjów. Często słyszy się o pobiciach, zastraszaniu, ciążach czy nawet samobójstwach. Stanowi to największy argument dla przeciwników tego typu szkoły. Największym błędem okazuje się wyrwanie dzieci ze znanego im środowiska. Nauczycielom trudniej pracować z dzieckiem w tym wieku, a dodatkowo mało sprzyjający jest fakt, że dzieci na nowo muszą nauczyć się ufać pedagogom. Reforma miała zniwelować niekorzystny wpływ 14 latków na 7 latki. Stało się jednak tak, że dzieci z 3 gimnazjum mają niekorzystny wpływ na pierwszoklasistów.
Czy są pozytywy tej sytuacji?
Z pewnością istnieją korzyści wynikające z wprowadzenia gimnazjów. Dziecko zmieniając środowisko uczy się dostosowywać do zmieniających się warunków otoczenia. Należy pamiętać, że pomimo skandali nie każde gimnazjum jest takie samo. W wielu nauczaniem zajmują się profesjonalni pedagodzy, którzy mogą naprawdę dobrze przygotować uczniów do egzaminu gimnazjalnego.
Przed przystąpieniem do likwidacji gimnazjów należałoby zastanowić się gdzie leży problem. Wady powiązane są z niedotrzymywaniem dyscypliny w szkołach.
Czy nie należałoby zacząć od tego? Czy dyscyplina zmieniłaby wszystko?