Prawo ubezpieczeniowe to dziedzina, której Polacy nie darzą zbyt wielkim zaufaniem. Przeciętnemu mieszkańcowi Warszawy, Wrocławia czy Gdańska, ale także mniejszych miejscowości, jak Kołobrzeg czy Przemyśl, pośrednik finansowy czy ubezpieczeniowy kojarzy się ze zwyczajnym domokrążcą, któremu zależy tylko i wyłącznie na tym, aby wyłudzić od nas pieniądze.
Podobnie bardzo często traktujemy osoby świadczące chociażby usługi maklerskie. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy faktycznie osoby zajmujące się pośrednictwem finansowym nie mają na celu naszego zadowolenia?
Zacznijmy od tego, że jeżeli już spotykamy się z doradcą ubezpieczeniowym, to bardzo wiele o nim może nam powiedzieć sam fakt, w jakiej firmie taka osoba pracuje. Jeżeli bowiem jest zatrudniona przez przedsiębiorstwo finansowe czy ubezpieczeniowe mające wypracowaną bardzo silną pozycję na rynku, a co ważne, działa na nim od wielu lat, to bardzo możliwe, że nie mamy się czego obawiać. W czasach kapitalizmu, gdzie większość działalności gospodarczych oparta jest o konkurencję (a trzeba pamiętać, że publiczne prawo konkurencji ma na celu ochronę przede wszystkim interesów konsumenckich), firma pragnąca pozyskiwać nowych klientów oraz zatrzymywać przy sobie starych, musi nastawić się na wysoką jakość świadczonych przez siebie usług. Taka firma nie może pozwolić sobie na przysłanie do nas osoby niewykwalifikowanej, która nic nie potrafi albo, co gorsza, nie ma na celu profesjonalnej obsługi naszych finansowych interesów.
Warto również, zanim ocenimy doradcę finansowego czy ubezpieczeniowego, zdawać sobie sprawę z tego jak działa doradztwo ubezpieczeniowe w kwestii wynagrodzeń. To prawda, że wynagrodzenie doradcy opiera się przede wszystkim na prowizji, która wypłacana jest wtedy, gdy podpiszemy za jego pośrednictwem umowę z firmą. Jednak w momencie, gdy okaże się, iż nie jesteśmy w stanie wywiązywać się z umowy, gdyż brakuje nam środków finansowych, a zaowocuje to przedterminowym jej rozwiązaniem, to prowizja jest agentowi odbierana. Jemu więc też nie zależy na tym, aby nas naciągać.
Podsumowując, bądźmy ostrożni przy kontaktach z doradcami ubezpieczeniowymi. Nie nastawiajmy się jednak do nich jednoznacznie negatywnie. Jeśli mamy wątpliwości, zawsze możemy zebrać informacje od firmy, którą taki doradca reprezentuje.