Ból gardła, katar, kaszel, gorączka, bóle stawów i mięśni objawy przeziębienia są nam powszechnie znane i często bagatelizowane, przychodnia czy apteka nie po drodze; gdy już wybierzemy się do lekarza, zazwyczaj nie możemy mówić, dziko charczymy i ledwo stoimy na nogach. Zamiast pozwolić na rozwój choroby, działajmy przeciw niej!
Oto kilka sprawdzonych sposobów jak radzić sobie z przeziębieniem nie wychodząc dalej niż próg naszej kuchni lub łazienki, ponieważ raczej każdy posiada takie specyfiki w czeluściach szafek i lodówki:
1. można zacząć od ciepłej kąpieli na bóle mięśni i stawów – wszystko po to, by wygrzać organizm, najlepiej z dodatkiem kilku kropli olejku sosnowego bądź olejku eukaliptusowego) – aromatyczna para udrożni nasze górne drogi oddechowe.
2. inhalacje na męczący katar – do gorącej miski z wodą wsyp łyżkę soli i wdychaj opary.
3. okłady na zatkany nos – kilka razy dziennie połóż zimny kompres na nasadę nosa (to może być zwykła chusteczka higieniczna); dla zwiększenia efektu możesz dodać kilka kropel mięty lub olejku eukaliptusowego.
4. syrop na kaszel – zmiażdż kilka ząbków czosnku, wyciśnij sok z cytryny i zalej w małej ilości przegotowaną wodą; tak przygotowany syrop przelej do ciemnego słoiczka i odstaw na trzy dni. Pij później dwie łyżki raz dziennie.
5. płukanka na ból gardła – i znów niezawodną okaże się zwykła sól kuchenna; stwórz ją w takich proporcjach: na szklankę wody łyżeczka soli; płucz nią gardło co najmniej trzy razy dziennie.
6. czosnek – działa antywirusowo i wzmacnia odporność.
7. rosół z kury – najstarszy i najbardziej sprawdzony sposób naszych przodków, cudowny na wszystkie przeziębieniowe dolegliwości. Taki rosół należy ugotować koniecznie na kurze z dodatkiem warzyw: marchewki, pietruszki, pora, selera, cebuli oraz czosnku.
Przede wszystkim postarajmy się jednak nie zachorować. Wystarczy odpowiednio ubierać się do warunków pogodowych (regularne sprawdzanie prognoz pomoże nam w rozsądnym doborze stroju), spać 7-8 godzin dziennie i nie pozwalać sobie na chwile słabości („idę tylko wyrzucić śmieci, po co mi kurtka”).