Jedną z dróg kariery gwarantującą całoroczne zlecenia, mnóstwo potencjalnych pracodawców i naprawdę bardzo przyzwoity zysk, jest praca w charakterze złotej rączki. Oczywiście tak naprawdę być taką złotą rączką znającą się na wszystkim jest niezmierne trudno. Wiele jednak ludzi, którzy po prostu lubią majsterkować, chętnie pracowałoby zawodowo w jakiejś określonej dziedzinie. Jest zapotrzebowanie na naprawdę bardzo różnorodne zlecenia, związane z odmiennym wyposażeniem domostwa.
Często poszukiwany jest hydraulik, któremu nie są obce instalacje sanitarne starego typu. Jego doświadczenie długoletnie w tym zakresie bywa istotne, gdyż pozwala owocnie rozprawić się z rurami. Wiele do zrobienia w każdym domu ma też pan złota rączka, który został specjalnie przygotowany do pracy, jako elektryk. W tej dziedzinie, bowiem niejednokrotnie trzeba mieć szczególne doświadczenie, jakiego nie posiada mężczyzna, który regularnie co najwyżej wymienia żarówki lub obudowy kontaktów. Do tego, by być dobrym elektrykiem, niejednokrotnie nie wystarczy nawet technikum czy szkoła zawodowa. Oczywiście dokument potwierdzający legalne nabycie wiadomości w owej tematyce pomaga w samym zdobyciu klienta. Jednak jeśli celem jest fachowe załatwienie sprawy, dla każdego ucznia z technikum, szkoły zawodowej lub liceum profilowanego, głównym celem, który pozwala cieszyć się powodzeniem wśród klientów jest odpowiednia praktyka. Do nabywania doświadczenia jest wiele okazji na różnych etapach życia.
Przeważnie pierwsze zetknięcie, głównie chłopców, z majsterkowaniem następuje w dzieciństwie. Wówczas dziadek lub ojciec angażują młodą istotkę w pomoc przy drobnych pracach domowych. Przeważnie rola takiego pomocnika jest znikoma, polega na tym, by na przykład potrzymać śrubokręt czy wybrać właściwą śrubkę. Chociaż przeważnie dziadkami czy rodzicami kieruje w takiej sytuacji raczej chęć, by dziecko po prostu mieć na oku w czasie, gdy sami muszą wykonać coś ważnego. To właśnie wtedy może w podopiecznym narodzić się chęć do majsterkowania. Mały co prawda sam niewiele zrobi, jednak, co się napatrzy, to jego. Z czasem jeśli dziecko wykazuje zainteresowanie ojciec i dziadek systematycznie włączają go do coraz bardziej zróżnicowanych prac domowych, powierzając jednocześnie coraz bardziej odpowiedzialne zadania. I tak z dziecinnej praktyki wyrosnąć może młody chłopak mający ambicję na bycie złotą rączką. Jeśli ów osobnik jest przekonany, że ma być to jego zawód a nie hobby, warto wybrać się do szkoły, która rozwinie umiejętności.