W czasach słusznie minionych, niewielki odsetek społeczeństwa pracował w inny sposób, aniżeli na podstawie bezterminowej umowy o pracę. Nie było to bynajmniej efektem tego, iż prawo pracy nie przewidywało innego rodzaju form zatrudnienia.
Wynikało to oczywiście przede wszystkim z ustroju gospodarczego, który wówczas panował w kraju nad Wisłą i w państwach ościennych. Gospodarka nastawiona na produkcję, rozdmuchany aparat administracyjny, sektor usług z kolei w powijakach. Efektem tego był praktycznie brak na terenie Polski usług, które dziś określamy jako doradztwo personalne, dzięki którym obywatel mógłby uzyskać informację o innych, aniżeli standardowa umowa o pracę. Dziś jednak żyjemy w czasach, gdy coraz większą rolę zyskują usługi. Polska przekroczyła magiczny próg pięćdziesięcioprocentowego udziału usług w gospodarce narodowej, przez co zaliczamy się do krajów postindustrialnych. Rozwój sektora usług wymaga powstawania nowych form pracy. Jakich?
Kiedy zdecydujemy się na skorzystanie z pośrednictwa w sprawie pracy, dowiemy się, iż możemy na przykład pracować zdalnie. Są, jak się bowiem okazuje, czynności i zawody, które możemy bez problemu wykonywać nie wychodząc z domu, tudzież w każdym miejscu, w jakim się aktualnie znajdujemy. Forma pracy zdalnej jest więc niewątpliwie ciekawym sposobem aktywizacji zawodowej.
Polacy coraz częściej pracują na podstawie umowy o dzieło lub umowy zlecenia. Taka forma jest korzystna dla osób, które nie chcą wiązać się z jednym pracodawcą oraz dla tych, którzy świadczą specyficzne usługi, których wykonywanie nie jest możliwe przy wykorzystaniu umowy bezterminowej.
Podejmując się pracy na podstawie umowy agencyjnej czy też pracę zdalną, musimy jednak pamiętać o jednym podstawowym minusie. Otóż pełnię ubezpieczeń posiadają tylko pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy bezterminowej. Chodzi tutaj o ubezpieczenia z zakresu systemu społecznego, a więc emerytalne, rentowe, wypadkowe i chorobowe. Osoby, które podejmują inną formę pracy, w dużej mierze muszą korzystać z ubezpieczeń indywidualnych. Ubezpieczenia grupowe również nie wchodzą tutaj raczej w grę.
Żyjemy w czasach postępującego indywidualizmu. Gospodarka kapitalistyczna wymaga od nas samodzielnego działania. Nie powinniśmy się zatem obawiać innych form zatrudnienia.