Favore.plBaza wiedzyBudowa, dom, ogródOgród i otoczenieNawadnianie ogrodów

Artykuł: Gra w zielone - czyli jak nie zamienić ogrodu w pustynię

KATEGORIE
PROMOWANE USŁUGI
NAJNOWSZE ZLECENIA



Dodaj zlecenie

Gra w zielone - czyli jak nie zamienić ogrodu w pustynię

Autor: MonikaKapela   |   2 lip 2012, 15:42   |   Dział: Artykuły

Euro już za nami, sezon urlopowy przed nami, pogodę mamy ostatnio iście tropikalną, więc na pewno wielu z nas uda się w najbliższym czasie na zasłużone wakacje. Wylegując się na piaszczystej plaży, chodząc po górach czy korzystając z atrakcji luksusowego hotelu na drugim krańcu świata zapomnimy nie tylko o pracy i obowiązkach, ale o całym bożym świecie. Jak zatem po powrocie z wymarzonego urlopu nie zastać pustyni w miejscu ukochanego ogrodu i kilku smętnie sterczących kikutów zamiast miesiącami pielęgnowanych roślin?

Oczywiście zawsze można o tym pomyśleć wcześniej, już na etapie zakładania naszego małego „raju na ziemi”, dobierając rośliny niewymagające szczególnej opieki. Jest to wskazane zwłaszcza jeśli często podróżujemy, zostawiając ogród na pastwę losu i kapryśnej aury lub jeśli w ogóle nie przepadamy za grzebaniem w ziemi, a chcemy żeby był piękny i zielony o każdej porze roku. A co jeśli nasza zielona oaza już istnieje, odziedziczona po dziadkach - zapalonych ogrodnikach lub stworzona w przypływie ambicji z roślin, które nie zniosą naszych miesięcznych wojaży? Oczywiście zawsze można poprosić o przysługę życzliwego sąsiada, który podleje nasz ogródek, ratując go przed suszą, albo liczyć na Matkę Naturę , która ześle życiodajny deszcz. Są to jednak sposoby wysoce zawodne, w przeciwieństwie do systemu automatycznego nawadniania.
Trzeba jednak o nim pomyśleć już na etapie urządzania ogrodu, a przynajmniej jakiś czas przed wyjazdem. Składający się z systemu drenów i różnego rodzaju dysz wodnych, dostosowanych do istniejącej roślinności system to doskonały sposób nie tylko na piękny ogród po powrocie z długiego urlopu, ale też ogromna oszczędność czasu na co dzień. Wszystkie dostępne na rynku systemy automatycznego nawadniania wyposażone są w elektroniczne sterowniki, umożliwiające dokładne określenie czasu rozpoczęcia podlewania, jego trwania i intensywności. Sterowniki te ponadto wyposażone są w czujniki wilgotności powietrza i wstrzymują automatyczne nawadnianie w przypadku deszczu. Obecnie właściwie wszystkie nowo powstające tereny zieleni, w tym także ogrody prywatne wykorzystają to udogodnienie, a firmy zajmujące się ich projektowaniem uznają to już niemal za standard. Na rynku pojawiło się też wiele firm specjalizujących się w tylko i wyłącznie w zakładaniu systemów automatycznego nawadniania i sprzedażą ich części składowych. Wiele z nich w ramach świadczonych usług oferuje także profesjonalnie przygotowany projekt takiego systemu, najlepiej dopasowany do oczekiwań klienta. Istnieją także specjalne programy komputerowe do projektowania tego typu systemów, których interfejs jest na tyle prosty, że mogą z nich bez problemu korzystać nawet laicy.
Widmo spalonej słońcem pustyni zamiast ukochanego ogrodu wcale nie musi więc spędzać snu z powiek podczas wymarzonego urlopu.

KOMENTARZE
  • brak komentarzy