Decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego, 50 tysięcy złotych kary zapłaci spółka Prestige Board za nielegalne umieszczenie billboardu w centrum Warszawy. Spółka nie tylko mimo nakazu, nie rozebrała billboardu w całości, a nawet postawiła nowy 3 metry dalej.
W lutym 2011 r. rozbiórkę nielegalnie wybudowanego obiektu nakazał spółce inspektor nadzoru budowlanego. Billboard stał w centrum Warszawy przy zbiegu ulicy Marszałkowskiej z ulicą Świętokrzyską. Mimo kolejnych, następujących po sobie upomnień, spółka nie rozebrała billboardu, więc inspektor ukarał ją grzywną w wysokości 50 tysięcy złotych.
Ukarana spółka usunęła wówczas jedynie powłokę reklamową znajdującą się na rusztowaniu, a następnie, 3 metry dalej, postawiła nowy billboard i zniosła zażalenie na grzywnę do wojewódzkiego inspektora. Inspektor stwierdził, że skoro spółka nie usunęła obiektu w całości, to nałożona kara była słuszna.
W kwietniu 2012 r. kolejna skarga spółki na decyzję inspektora została oddalona również przez Sąd Administracyjny w Warszawie, który także stwierdził, że grzywna została nałożona słusznie. Podobnie orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia Andrzej Jurkiewicz, uzasadniając wyrok, powiedział, że nie rozebrała billboardu w całości, co przyczyniło się do podtrzymania decyzji o nałożeniu grzywny. Zdaniem sądu zamontowanie nowej konstrukcji w odległości 3 metrów od poprzedniej nie oznacza wcale, że rozbiórki nie wykonano. Tego samego zdania jest prawdopodobnie każdy dobry prawnik w Warszawie.
Za należytą rozbiórkę uznano by wówczas taką, podczas której całkowicie i trwale zostałyby usunięte wszystkie elementy konstrukcji z placu. Takiej rozbiórki w tej sytuacji nie było, a teren nie został odpowiednio uporządkowany.