Zimą nasze włosy są bardziej wrażliwe i bardziej narażone na zniszczenie, dlatego powinniśmy im poświęcić więcej czasu na pielęgnację i lepiej o nie zadbać.
Pierwszym, zasadniczym sposobem na ochronę włosów przed zimnem i mrozem jest czapka. Najlepiej jest zakładać czapki wełniane, miękkie i takie, które nie będą elektryzowały włosów. Zapobieganiu elektryzowaniu służy również płukanie czapek w płynie do płukania tkanin, który ma działanie antystatyczne lub spryskiwanie sprayem antystatycznym.
Kolejną, równie znaczącą metodą pielęgnacji jest mycie włosów delikatnymi, nieobciążającymi szamponami, należy unikać specyfików z dużą ilością protein, natomiast powinno się stosować emolienty, takie jak: oleje roślinne, alkohole tłuszczowe (cetearyl alcohol), kwasy tłuszczowe (stearic acid), masła roślinne (np. kakakowe). Należy także częściej stosować silikony. Jednak lepiej, jeśli znajdują się one w odżywkach czy maskach, aniżeli szamponach.
Zimą włosy powinny być odpowiednio nawilżone,warto więc zaserwować im intensywne kuracje, takie jak laminowanie włosów żelatyną. Dobrym pomysłem jest także stosowanie siemienia lnianego lub spiruliny. Odpowiedni będzie także aloes czy d-panthenol.
Skoro włosy są już odpowiednio nawilżone, należy zdecydowanie unikać suszenia ich gorącymi podmuchami, a także stosowania prostownicy i lokówki.
Przy niskich temperaturach, warto także olejować włosy i czesać się odpowiednio do pogody, najlepiej związywać włosy (byle nie ciasną gumką, która może je uszkodzić) i nie wystawiać ich na działanie wiatru i mrozu. Lepiej też czesać włosy szczotką z prawdziwego włosia, która aż tak bardzo nie będzie ich elektryzować.
Kondycję włosów może również poprawić odpowiednia dieta, bogata w witaminy i mikroelementy. Istotnym elementem diety są także jej suplementy, warto więc sięgnąć na przykład po tran.
Te wszystkie sposoby, pomimo że czaso- i pracochłonne, mogą okazać się zbawienne dla włosów, które dzięki odpowiedniemu traktowaniu, będą lśniące, zdrowe i miękkie w dotyku.