Mówi się, że Polacy coraz chętniej dokonują zakupów w zagranicznych sklepach internetowych. Od czego to zależy? Najczęściej chodzi o asortyment. Wybór towarów znanych zagranicznych marek jest tam dużo większy, dla przykładu można przyjrzeć się tak znanym firmom jak Adidas. Coraz więcej ludzi dokonuje małych transakcji, takich na około 100zł, za granicą nawet ze sklepów Azjatyckich. Takie zakupy były niedawno jeszcze dokonywane jedynie na lokalnym rynku.
Jaki wniosek można z tego wyciągnąć? Otóż z całą pewnością rośnie zainteresowanie i zaufanie do zakupów internetowych. Coraz więcej ludzi posiada niezbędną do tego wiedzę i zna swoje prawa. Widzimy tutaj postęp globalizacji, rynki w sieci nie są już zamknięte barierami kulturowymi i językowymi. Duża liczba osób jest świadoma tego, że większość oryginalnych towarów kupimy za granicą taniej, nawet po przeliczeniu waluty. Jakie rynki najczęściej wybieramy? Są to przede wszystkim angielski, niemiecki, amerykański oraz azjatycki. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się niszowe marki, takie jak Asos czy Japan Style – robią one zawrotną karierę na Allegro.
Nie trzeba bać nie braku znajomości języków, bo narzędzia internetowe są już bardzo rozwinięte. Każde zdanie może zostać nam przetłumaczone przez Google czy przeglądarkę internetową, z której korzystamy. Gdy znajdziemy wymarzony towar, który zapragniemy kupić przychodzi czas transakcji. Z tym wiąże się rodzaj płatności, mamy do wyboru najczęściej dwa: za pomocą karty kredytowej oraz paypal. Korzystając z karty musimy podać jej numer, dane posiadacza, termin ważności i kody – CVC2 lub CVV2, które są umiejscowione na rewersie karty, to trzy ostatnie cyfry na pasku podpisu. Pamiętajmy, że nikt nie powinien pytać o dane prywatne, jak data urodzenia, PIN do karty czy nazwisko panieńskie. Zawsze zachowujmy potwierdzenie wpłaty, żeby przy ewentualnych problemach, mieć jakiś dowód. Paypal jest natomiast sposobem dla tych,którzy nie posiadają karty, ale mają swój rachunek bankowy.