Zazwyczaj głód doskwiera nam najbardziej wtedy kiedy jesteśmy na diecie. Trudno jest nam myśleć racjonalnie jeśli czujemy ssanie w żołądku, i często ulegamy pragnieniu. Istnieją jednak pewne sposoby aby oszukać żołądek.
Przede wszystkim warto zjeść solidne śniadanie, złożone z pełnoziarnistego pieczywa z twarogiem, albo musli z jogurtem. Białka i węglowodany wspaniale wpływają na metabolizm, co pozwala na efektywne gospodarowanie energią przez cały dzień i ogranicza ataki głodu. Jeśli między posiłkami zgłodniejemy, to warto napić się gazowanej wody mineralnej lub spożyć produkt bogaty w błonnik. W ten sposób uzyskamy uczucie sytości nie spożywając wielu kalorii. Dosyć często zdarza się sytuacja, w której nie możemy przestać myśleć o jedzeniu będąc na diecie. Wtedy warto zająć się czymś absorbującym, rzucić się w wir pracy.
Najcięższa próba to spotkania na przyjęciach przy obficie zastawionym stole-jak więc uniknąć pokusy w takich sytuacjach? Kluczowe jest zajęcie właściwego miejsca przy stole, najlepiej obok kogoś kto je mało lub dba o linie. Siadaj jak najdalej od tuczących dań, miej w pobliżu sałatki i owoce. Po potrawy powinno sięgać się na końcu, a dodatkowo jeść bardzo powoli. W miarę możliwości zaopatrz się w mały talerz, oszukasz wtedy swój wzrok i mózg, będziesz mieć wrażenie, że danie jest wystarczająco duże aby Cię nasycić. Odejdź od stołu z lekkim niedosytem, a zobaczysz, że po chwili uczucie głodu zniknie bo jedzenie z przełyku trafi do żołądka. Na koniec pewna ciekawostka, podobno lekkie uczucie głodu działa stymulująco na organizm i procesy myślowe. Może więc warto przyzwyczaić się do uczucia lekkiego ssania?
