W prosty sposób, przy pomocy scenki sytuacyjnej pokazuję jak poradzić sobie z lękiem występowania przed kamerami. Bohaterka scenki nie chce występować w filmie reklamującym jej firmę.
Jak walczyć z kompleksami?
W dzisiejszych czasach jest to problem nie tylko osób niepełnosprawnych. Osoby pełnosprawne też mają mnóstwo kompleksów. Boją się występować publiczne, bo mogą źle wypaść przed kamerami, to znaczy źle wyglądać lub obawiają się, że będą się jąkać.
Obawy są czymś naturalnym.
Przecież każdy z nas chce wypaść przed innymi jak najlepiej. Kompleksy natomiast nie są już czymś naturalnym. To już jest strach, który odbiera nam odwagę do pokonywania trudność. Wszyscy wiemy, że osoba niepełnosprawna codziennie pokonuje tysiące trudności. Przy każdej trudności pojawia się obawa, że będą się gapić jak nie wyjdzie, że zaczną zadawać głupie pytania. To normalne, ludzie są ciekawscy. Nie należy się tym przejmować. Powiecie: „Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić”.
Ja nie mam kompleksów. W zasadzie nigdy nie miałam kompleksów. Mało mnie obchodziło co ludzie o mnie myślą. Ignoruję tłumy gapiów i durne pytania.
Może dlatego, że od dziecka znałam swoje prawa i to, że nikt mi nic za darmo nie da. Swoje prawa i akceptację muszę wywalczyć sobie sama. Nigdy nie marnowałam czasu na pouczanie ludzi, jak powinni się zachowywać w moim towarzystwie. Nie dyskutuję o tym jak jest na zachodzie i oczywiście ile nam do niego brakuje. To kończy się licytacją stereotypów i ostatecznie prowadzi do kłótni i wrogiego nastawienia do osób niepełnosprawnych. Nikt z nas nie lubi być pouczany.
Jaka jest więc recepta na pozbycie się kompleksów.
Po prostu trzeba robić swoje. Wiem czego chcę. Robię to dla siebie a nie innych i mało mnie obchodzi co inni o tym myślą. Oczywiście zawsze będą tacy, którzy będą nas krytykować, ale na pewno znajdzie się wielu, którym zaimponujemy.
Jak wspomniałam na początku, wszyscy mamy kompleksy. Zobaczmy jak zdrowa osoba próbuje wypromować swoją firmę:
Sytuacja:
- Najlepiej, żeby zareklamować pani firmę zrobimy krótki filmik reklamowy.
- Wspaniale! Kiedy?
- Kiedy pani sobie życzy. Chciałbym, żeby to był filmik z pani udziałem.
- Co! W życiu! Nie zgadzam się!
- Dlaczego?
- Ja okropnie wyglądam na zdjęciach…. a tu film…. Nigdy!
- Dzięki temu firma będzie dużo bardziej wiarygodna.
- Nie! Niech pan wymyśli coś innego.
- Ja mogę wymyślić coś innego, ale film z pani udziałem przyniesie dużo więcej zysków. Może zrobimy tak? Zrobimy film w plenerze. Wybierze sobie pani miejsce, gdzie czuje się pani miło i bezpiecznie i swobodnie bez kamery opowie pani o swojej firmie.
- No dobrze możemy spróbować.
- Wspaniale. Jest pani cudownie naturalna. Chce pani zobaczyć jak pani wyszła?
- Co? To pan to kręcił?
- Tak, ukrytą kamerą.
- To okropne! Jak pan mógł. Na pewno wypadłam strasznie!
- Nieprawda. Wypadła pani fantastycznie.
- Mówi pan tak, tylko dlatego, że panu płacę.
- Nieprawda. To jest opinia fachowca. Naprawdę wypadła pani fantastycznie. To co? Mogę wrzucić ten filmik do internetu?
- Skoro mówi pan, że wyszłam dobrze, to niech pan wrzuca.
Podsumowanie: Pomoc osoby z zewnątrz to jeden ze sposobów pozbycia się kompleksu przed publicznością. Niezależnie od tego czy nasz pierwszy raz zrobimy sami czy z pomocą innych osób, pamiętajmy o tym, żeby zrobić to spontanicznie w klimacie, który nas uspokaja i rozluźnia. Wtedy łatwiej będzie zapomnieć o tym, że inni to oglądają lub będą oglądać. O to właśnie chodzi, żeby zapomnieć o tym, że inni będą to oglądać. Wtedy wypadniemy spontanicznie i fantastycznie.
Żeby przełamać kompleksy przed publicznością, należy zapomnieć o tym, że robi się np.: film, który później inni będą oglądać. Zrób film z myślą o sobie, żeby sprawdzić czy potrafisz. Możesz najpierw wysłać ten film do znajomych, zanim wrzucisz go do internetu.
Najważniejsza rzecz to próbować. Po prostu to zrób i nie myśl o konsekwencjach. Resztę efektów zobaczysz sam/sama. Na pewno w ten sposób zwalczysz swoje kompleksy.
