Zapewne wielu z młodych ludzi zastanawia się jak wybrać kierunek na uczelni aby później nie żałować? Oto kilka wskazówek na co należy zwrócić uwagę.
Zapewne wielu z was zastanawia się gdzie i kiedy najlepiej wybrać się na ryby. Sam wielokrotnie borykałem się z tym problemem, dlatego też pragnę udzielić kilku wskazówek, których nauczyłem się przez wszystkie lata przygody z wędką. Na początek trzeba sobie zadać pytania jak dużą ilością czasu dysponujemy i czy interesują nas jakieś konkretne gatunki. Jeżeli w planach mamy wypad jednodniowy, to w zasadzie jedyną rzeczą jaką musimy sprawdzić jest kalendarz brań i podle niego dostosować dzień swojego wyjazdu, aby liczyć na jak najlepszy efekt. Pamiętać musimy również o odpowiednim wyborze pory dnia. Jak zapewne wielu z was już wie najlepiej wybrać się na połowy wczesnym rankiem lub późnym popołudniem, tak aby złapać pierwsze i ostatnie promienie słońca. Gwarantuje to zwiększenie sobie szans na złapanie interesujących nas okazów. Sprawa ma się zupełnie inaczej jeżeli planujemy dłuższy wypad gdzie od wyboru miejsca oraz pory roku zależy cały efekt naszej wyprawy.
Większość z nas zapewne urlopem dysponuje w okresie wakacyjnym, dlatego też zacznę od opisania tej części roku, w której istnieje możliwość wyrwania się z pracy na dłużej niż weekend. W naszym pięknym kraju celami takich wypraw najczęściej stają się dwa rejony: Mazury oraz Kaszuby. Ja osobiście polecam ten drugi. Kaszuby mniej eksploatowane przez turystów gwarantują nie tylko odizolowanie się od innych ludzi, co nie zawsze jest możliwe na obleganych mazurskich brzegach, ale również takie samo zróżnicowanie gatunkowe ryb, co czyni ten rejon równie atrakcyjnym. Kolejnym wielkim atutem Kaszub jest cena. Mieszkańcy z powodu mniejszego zainteresowania przez turystów kwaterami do wynajęcia,nie windują cen, oraz zapewniają liczne dodatkowe udogodnienia, takie jak wyżywienie w cenie pokoju czy łodzie dostępne dla gości. Kiedy już wybraliśmy miejsce naszego urlopu warto dowiedzieć się jakie gatunki ryb są najliczniejsze na poszczególnych zbiornikach. Jako, że większość jezior jest połączona ze sobą poprzez niezliczone ilości małych strumyków śmiało można założyć, że obojętnie którego akwenu byśmy nie wybrali, nie ograniczymy sobie pola do manewru w wyborze gatunku na jaki zechcemy zapolować. Wyjazd na ryby w ciągu lata gwarantuje nam wstrzelenie się w okres żerowania nie tylko drapieżników, które jak wiemy polują cały rok, lecz również ryb roślinożernych, dla których temperatura wody odpowiednia do żerowania jest możliwa do uzyskania, wyłącznie w miesiącach wakacyjnych oraz wczesnojesiennych. No i nie można oczywiście zapominać o największym atucie letnich wyjazdów na ryby. Kiedy ryba nie bierze, można po prostu się wylegiwać na słońcu lub wykąpać w przyjemnie chłodnej wodzie, czego niestety nie można zrobić na zimowych wypadach.
Jeśli chodzi o wypady na ryby w zimie osobiście nie polecam niczego co wiązałoby się z opuszczaniem ciepłego mieszkania na dłużej niż kilka dni. Nic tak nie potrafi zrazić człowieka do wędkowania jak przenikliwy chłód i brak efektów w postaci ryb w siatce. Musimy uświadomić sobie, iż jest to okres ograniczonego żerowania niektórych gatunków, co wiąże się ze znacznym spadkiem naszej efektywności jeśli chodzi o ilość złowionych ryb. Dodatkowo w Polsce niewiele jest jezior, które zamarzają na wystarczającą grubość aby można było na nich bezpiecznie uprawiać łowienie przez lód. Nie znaczy to że nie możemy liczyć na nic specjalnego. To właśnie w zimie najwięksi miłośnicy wędkowania łowią sztuki, którymi chwalą się później całymi latami.
Zupełnie inaczej ma się sprawa jeśli zdecydujemy się na połowy morskie. W tym momencie wyjazd w lato zupełnie mija się z celem. Ryby morskie są o tyle specyficzne, że ich okres żerowanie mieści się w ścisłym przedziale miesięcy zimowych. Jeśli temperatura wody morskiej wzrośnie powyżej średniorocznej temperatury określanej na poziomie 8- 9oC jedyne na co możemy liczyć to szczęśliwe zaczepy o ogon lub płetwę. Trzymając się tych prostych reguł panujących na Bałtyku w okolicach wybrzeża Polski ,możemy liczyć na naprawdę udane połowy liczone w dziesiątkach sztuk dorszy.
Tak więc należy przede wszystkim zauważyć, że wybór miejsca do jakiego planujemy się udać na ryby jest bardzo ważny i zależny od wielu czynników. Od tego czy odpowiednio zinterpretujemy wszystkie elementy i połączymy je w całość, wyniknie powodzenie naszych połowów. Równie ważnym jest sposób w jaki będziemy te ryby łowić, ale to już pozostawiam do osobistego osądu każdego czytelnika.