Mimo, że za oknem mamy dopiero jesień, warto wiedzieć już teraz, jak uniknąć niepotrzebnych problemów samochodowych. Już w październiku temperatura potrafi spaść poniżej 0 st. Celsjusza, a za oknem spotkać się można z pierwszymi opadami śniegu. Nasze pojazdy, szczególnie te niegarażowane, odczuwają to równie mocno jak my sami, dlatego warto przygotować wcześniej samochód do mroźnej jesieni czy zimy.
Jesień kojarzy nam się z wilgocią, mgłą i ponurym widokiem za oknem. To właśnie ta wilgotność i opady są niebezpieczne dla każdego kierowcy i jego dwuśladu. Dlaczego? Woda potrafi dostać się do wszelkich zakamarków samochodu, a gdy temperatura spadnie poniżej 0, najzwyczajniej zamarza. Zamki z racji, że są wąskie, narażone są jeszcze bardziej i każdy z nas ma z nimi najwięcej kłopotów zimą. Nie ma nic gorszego, gdy rano spiesząc się do pracy, okazuje się, że możemy otworzyć drzwi. Jak można temu zapobiec?
Pamiętajmy o uszczelkach.
Wiele mówi się o zamkach, o mechanizmach w nich się kryjących, ale to właśnie zamarznięcie uszczelki może spowodować jeszcze więcej problemów. Gdy wilgoć osadzi się na gumie i zamarznie, blokuje drzwi na całej długości uszczelki. Aby tego uniknąć, należy posmarować specjalnym smarem silikonowym, dzięki któremu woda nie będzie osiadać na powierzchni gumy.
Jak uniknąć zamarznięciu zamków?
Najpopularniejszą metodą jest wpuszczenie w otwór, gdzie wkładamy kluczyk, substancji działającej jak smar. Ta metoda negowana jest przez specjalistów, ale z racji, że jest prosta i w niemal każdym domu spotkać można WD-40 itp., to cieszy się ona dużą popularnością. Dlaczego preparat WD-40 nie jest polecany przez specjalistów? Przede wszystkim dlatego, że jest to odrdzewiacz, a nie smar. Owszem, przy niewielkim mrozie nam pomoże, jednak gdy nadejdzie sroga zima, preparat ten nie jest najlepszym rozwiązaniem. Stosujmy go lepiej wtedy, gdy nasze auto jest umyte, ponieważ pomoże on nam wtedy usunąć wodę z zamków, dzięki czemu unikniemy zamarznięciu wnętrza zamka.
Najlepszym rozwiązaniem jest stosowanie specjalistycznych smarów. Nie stosować ich dopiero, gdy mamy problem z dostępem do samochodu, a zapobiegawczo 3-4 razy w ciągu roku. Smary te dostępne są w każdym sklepie motoryzacyjnym, a czasami nawet na półkach w większych marketach.
Pamiętajmy o tym problemie zawczasu, aby nie spotkał nas on w ciągu nadchodzącej zimy. Nikt z nas nie potrzebuje jeszcze więcej stresu oraz marnotrawstwa czasu. „Mądry Polak po szkodzie” - zróbmy wszystko, aby te powiedzenie nas nie dotyczyło.