Ostatni raport dotyczący korupcji w Polsce i kilku innych krajach Unii Europejskiej ukazuje obecną, niezadowalającą sytuację w gospodarce. Został on przeprowadzony na zlecenie unijnego biura antykorupcyjnego OLAF. Do udziału w badaniu zgłoszonych zostało osiem krajów Unii Europejskiej. Wykorzystano również nową, skuteczniejszą metodę badań, uwzględniającą segmenty takie jak budownictwo, wodociągi, badania naukowe, szkolenia, a także budowę dróg i kolei. Przetargi publiczne w Polsce jak wynika raportu są często skorumpowane - około 20%.
Jednym z najpopularniejszych sposobów korupcji w Polsce jest tak zwana „łapówka” oraz zmowa przetargowa. Według raportu najmniejszy odsetek działań korupcyjnych dotyczy Holandii (1% korupcji dotyczącej przetargów publicznych). Również Francja plasuje się na dobrym miejscu (3%). Niekorzystna sytuacja dotyczy jednak Włoch. Wskazuje się, że już co dziesiąty przetarg we Włoszech mógł mieć nieczysty charakter. Zła sytuacja panuje także w Hiszpanii, w której aż 35-40% przetargów publicznych było skażonych korupcją.
Uważa się, że to za sprawą korupcji stoi niekompetencja urzędników. Nie są oni odpowiednio szkoleni z zakresu działań antykorupcyjnych. Stwarza to dobre warunki do powstania i rozszerzania się korupcji. Jednym z najbardziej popularnych fałszywych zagrań jest zawyżanie wartości przetargu. Innym przykładem jest oszustwo związane z udostępnianiem poufnych informacji jednej firmie, przy czym druga zyskuje na tym materialnie.
Krajowe budżety oraz budżet unijny tracą każdego roku nawet do 2 mld euro. Według opublikowanego raportu, najczęstsze oszustwa miały miejsce w przypadku przetargów związanych z budową dróg, czy oczyszczalniami ścieków.