Suplementy są coraz bardziej popularne na naszym rynku. Podczas jednej przerwy reklamowej przedstawionych nam zostaje co najmniej kilka tabletek, które mają wspierać nasze zdrowie.
Rodzajów tych suplementów jest taki ogrom, że musielibyśmy łykać kilkadziesiąt tabletek dziennie, aby wesprzeć po kolei każdy organ i funkcję organizmu. Przyznam szczerze – nie jestem zwolenniczką suplementów. Bynajmniej nie w postaci chemicznych tabletek, w których magiczną moc nie jestem w stanie uwierzyć. Wierzę natomiast w to, że natura dostarcza nam wszystkiego, czego potrzebujemy do zdrowia. Jedynie, co jest potrzebne to nauczyć się, jak po te bogactwa natury sięgać.
Z zainteresowaniem przeczytałam ostatnio, że jednym z naturalnych suplementów w naszej diecie może być herbata. Oczywiście – nie każda herbata dostarczy nam dokładnie takich składników, jakich potrzebujemy. Ostatnimi czasy naukowców (a także i mnie) coraz bardziej zachwyca http://yerba-mate.org/yerba mate.
Yerba mate to herbata, która przywędrowała do nas dość niedawno z Ameryki Południowej. Jest to napój bardzo często porównywany do kawy, bo daje bardzo podobną dawkę energii. Jednak, w przeciwieństwie do popularnej „małej czarnej”, yerba mate uzupełnia potrzebne naszemu organizmowi substancje.
Yerba mate zawiera magnez, sód i potas oraz inne składniki, bez których nasz organizm nie może funkcjonować prawidłowo. W yerba mate obecne są także witaminy z grupy B, E oraz A. Herbata dostarcza sporej ilości energii dzięki temu, ze zawiera także dawkę glukozy.
Jeśli zatem chcemy w naturalny sposób uzupełnić niedobór któryś z wymienionych składników – warto jest sięgnąć nie po tabletkę, a po yerba matę właśnie. Naturalne suplementy mają niesamowite właściwości – nie powodują skutków ubocznych. Warto o tym pamiętać.