Coraz częściej Polacy decydują się na budowanie tak zwanych domów pasywnych. To pojęcie nie jest jeszcze do końca rozpowszechnione w naszym kraju, aczkolwiek jego znaczenie to nic innego jak - dom energooszczędny. Jak wyglądają tego typu obiekty? Czy warto inwestować w ten sposób? Na pewno tak!
Z dnia na dzień przybywa chętnych do zamieszkaniu w domach pasywnych. Dzieje się tak, mimo tego, że koszty takiej budowy bywają nawet o 30% wyższe, niż te ponoszone przy stawianiu typowego domu. Zachętą jest przede wszystkim, ekologiczny charakter takiego budynku. Energia nie jest pozyskiwana z powszechnych źródeł, lecz z tak zwanych, źródeł odnawialnych. Są to przede wszystkim, promienie słoneczne. Dzienne promieniowanie oraz akumulacja ciepła poprzez panele solarne pozwala na zasilenie domowego sprzętu oraz na ogrzanie wody. W ten sposób możemy obniżyć koszty pozyskiwania ciepła nawet o 90%.
"Ekologiczność" tych domów nie wynika jednak, tylko i wyłącznie z metod pozyskiwania energii, ale również z jej możliwości utrzymywania. Specjalnie zaprojektowany system wentylacji pozwala na znaczne ograniczenie strat ciepła, głównie dzięki odpowiednim materiałom, z których wykonane są ściany oraz powłoce ścian, która całkowicie izoluje wnętrze i nie przepuszcza powietrza.
To nie wszystko! Nowoczesne technologie pozwalają na ogrzewanie cyrkulującego wewnątrz powietrza ciepłem pochodzącym z urządzeń używanych przez domowników na co dzień, a także z ich własnych organizmów. Tego typu proces recyrkulacji, może zredukować koszty nagrzania pomieszczenie nawet ośmiokrotnie, co w ostatecznym rozrachunku przynosi domownikom ogromne korzyści. Warto więc ponieść wyższy niż przeciętny, wstępny koszt budowy po to, by później móc cieszyć się "ekologiczną oszczędnością".