Sezon letni trwa w pełni, a co za tym idzie odchudzamy szafy z ciężkich swetrów i grubych kurtek. Lato to także idealny moment na to by odchudzić także własną sylwetkę.
Co roku przychodzi ten sam moment – już w okolicach maja, kiedy nastają pierwsze ciepłe dni, nachodzi nas ochota na pozbycie się z szafy ciepłej garderoby. Także co roku tysiące z nas staje przed tym samym dylematem – co zrobić by ulubiona sukienka zakupiona sezon temu mogłaby posłużyć nam także w nadchodzące lato.
Większość z nas korzystając z sezonu stawia na ruch na świeżym powietrzu. Może być to jogging, jazda na rowerze czy też piesze wycieczki. Ci, którzy narzekają na brak czasu wybierają diety. Ale są wśród nas i ci, którzy niechętnie korzystają z ruchu, a wciąż marzą o idealnej sylwetce, którą mogliby pochwalić się na plaży. Dla tej ostatniej grupy istnieje idealne rozwiązanie, które od jakiegoś czasu robi furorę w branży kosmetycznej.
Liposukcja ultradźwiękowa do niedawna była możliwa jedynie w profesjonalnych salonach kosmetycznych. Już 10 krótkich zabiegów pozwala skutecznie wyszczuplić sylwetkę i rozbić nadmiar tkanki tłuszczowej. Dzięki urządzeniu Lipo Max liposukcję można przeprowadzić w warunkach domowych. Jest to idealne rozwiązanie na przygotowanie sylwetki do wakacyjnego wyjazdu nie tylko dla wszystkich zapracowanych i leniwych.
Zabiegi trwają od 15 do 30 minut i należy je wykonywać co 2 dzień. By uzyskać widoczne efekty należy przeprowadzić serię minimum 10 zabiegów, a maksymalnie 12. Po zakończeniu serii nastaje przerwa na 2 do 3 miesięcy, w czasie których z radością możemy odsłaniać ciało nosząc letnią garderobę.
Ceny aparatów do liposukcji zaczynają się od 1100 złotych i sięgają maksymalnie do 1400. Różnica zależy od preparatów dodatkowych, tj. żelów do masażu, balsamów, kremów napinających itp.
Warto zainwestować w Lipo Max już dziś by w ciągu 3 tygodni cieszyć się nową sylwetką bez większego wysiłku.