Czy kiedykolwiek podczas zakupów zastanawialiśmy się nad tym, dlaczego produkty na półkach ułożone są w taki, a nie inny sposób, albo nad kolejnością, w jakiej uporządkowane zostały poszczególne działy? Być może niektórzy z nas zwrócili uwagę na to, jak przemyślnie sąsiadują ze sobą produkty spożywcze czy kosmetyczne.
Merchandising, czyli jak zadbać o szczegóły
Łatwo się domyślić, że takie porządkowanie towaru na półkach oraz aranżacja sklepowego wnętrza jest planowym działaniem. Zajmuje się tym między innymi http://www.iqfm.plagencja merchandisingowa IQFM Ackermann. Jednym z zadań specjalistów z IQFM jest przyciągnięcie uwagi klientów i zachęcenie ich do zakupów właśnie w tym, a nie innym sklepie. Proces pozyskiwania konsumentów odbywa się na różne sposoby – może to być oryginalna, zwracająca uwagę wystawa, niebanalne wnętrze sklepu, przemyślnie posortowany towar. Stosuje się w tym celu również różnego rodzaju akcje promocyjne. Coraz częściej zdarza się, że tego typu działania skierowane są bezpośrednio do klienta – jest to wtedy tak zwana „reklama bezpośrednia”. Jednym z rodzajów takiej promocji jest sampling.
Sampling – „po nitce do kłębka”
Głównym celem samplingu jest dokładne przedstawienie produktu odpowiedniej grupie wiekowej. Wiąże się on często z degustacjami lub kolportowaniem darmowych próbek towaru. Jest to szczególnie przydatne, gdy na rynku pojawia się nowy produkt. Większość z nas sceptycznie podchodzi do nowinek, zwłaszcza kosmetycznych, i woli trzymać się sprawdzonej marki. Sampling pomaga nam zapoznać się z towarem bez konieczności kupowania pełnowymiarowego produktu. Dodatkowo promocję tego rodzaju można połączyć z jakimś świętem okolicznościowym, jak Boże Narodzenie czy Dzień Matki lub Ojca, zwiększa to zasięg reklamy, bo oprócz grupy docelowej obejmuje również osoby potencjalnie zainteresowane kupnem prezentu, który niekoniecznie musi być dopasowany do ich indywidualnych potrzeb.
Można powiedzieć, że sampling korzysta z poczty pantoflowej – przykładowo dziecko kupuje prezent dla któregoś z rodziców, zadowolony rodzic poleca go znajomym osobom w swoim wieku, te polecają go dalej i tak wieść się rozchodzi. Tutaj też sprawdza się stara maksyma, według której dobry produkt obroni się sam – co oczywiście nie zmienia faktu, że warto mu pomóc dobrą reklamą!