Czy istnieje na świecie taka kobieta, której nie denerwowałaby pomarańczowa skorka? Z problemem tym borykają się kobiety bez względu na wiek, ani nawet wagę. Preparatów na cellulit jest niesamowicie wiele. Tak dużo, że przeważnie trudno jest się na cokolwiek zdecydować.
Z doświadczenia wiem, że najlepiej zawsze działają naturalne metody. Kosmetyki dostępne w drogeriach, czy też aptekach potrafią przerazić ceną, lecz niekoniecznie zachwycają skutecznością. Jakiś czas temu postanowiłam wypróbować http://naturadlapiekna.pl/pl/p/Sol-z-Morza-Martwego-naturalna-nieoczyszczona/119sól z morza martwego na tę kobiecą dolegliwość.
W związku z tym, że sól z morza martwego przenika do tkanki podskórnej – wyprowadza ona zmagazynowaną tam wodę. Sól z morza martwego usuwa także różnego rodzaju produktu przemiany materii, które są dla nas szkodliwe. Te cechy soli z morza martwego brzmią całkiem obiecująco jeśli chodzi o walkę z pomarańczową skórką. W końcu jedną z najczęstszych przyczyn pojawienia się cellulitu jest nadmiar wody lub też zgromadzone toksyny w skórze. Usunięcie ich to zatem podstawa w walce z cellulitem.
Przed zaaplikowaniem sobie kąpieli z soli z morza martwego – warto jest wiedzieć, w jaki sposób się przygotować. Jeśli chcemy skorzystać z właściwości soli z morza martwego – nie możemy po prostu wejść do wanny wypełnionej wodą z solą. Najpierw potrzebujesz wziąć prysznic, aby spłukać z siebie warstwę zanieczyszczeń, które mogły zebrać się na skórze. Warto jest wykonać także peeling. Dzięki temu usuniemy martwe komórki, a to przyspieszy i wzmocni działanie soli z morza martwego. Zaleca się także, aby nie jeść posiłków tuż przed kąpielą, ani zaraz po niej.
Kiedy już zakończy się nasza kąpiel – dobrze jest wmasować w ciało preparat przeciw cellulitowi (najlepiej w formie żelu). Takie działanie pomoże Ci nie tylko w walce z cellulitem, ale także ułatwi likwidację zbędnych kilogramów (czy też, jak kto woli, centymetrów).