Często można spotkać się z twierdzeniem, że żyjemy w dobie powszechnego dostępu do informacji. Trudno się nie zgodzić z tym twierdzeniem, wystarczy rozejrzeć się dookoła. Można nawet spróbować pójść krok dalej i wysunąć bardziej radykalną teorię, iż żyjemy nie tyle w dobie powszechnego co przymusowego dostępu do informacji.