W XXI wieku kiedy nawiązania do seksu możemy spotkać na każdym kroku, nawet na opakowaniu dziecięcych płatków śniadaniowych, a prezerwatywy nie są już oferowane tylko i wyłącznie przez apteki całodobowe ale są dostępne właściwie na każdym kroku wydawać by się mogło, że świadomość seksualna i wiedza na temat ryzyka związanego z chorobami przenoszonymi drogą płciową przyczynia się do spadku zachorowalności na nie. Niestety rozwiązłość seksualna często wygrywa ze zdrowym rozsądkiem i choroby przenoszone droga płciową wciąż stanowią poważny problem dla współczesnej medycyny.