W większości badań ankietowych prowadzonych przy różnych okazjach wychodzi, że ludzie generalnie nie lubią remontów. Warto zgłębić to zagadnienie i zastanowić się, dlaczego remont budzi zawsze negatywne skojarzenia. Dobrze jest też odpowiedzieć sobie na pytanie, co zrobić, by remont przeżyć tak miło i sympatycznie, żeby już nigdy więcej się go nie bać.
Przede wszystkim ludzie nie lubią remontów, ponieważ wiąże się to z wprowadzaniem do swojego domu obcych osób. Nikt nie lubi, gdy ktoś dosłownie i w przenośni wchodzi „z buciorami” w ich życie, czy są to murarze, czy malarze. Obce osoby w domu sprawiają, że dom przestaje na jakiś czas pełnić niektóre z ważnych funkcji. Przede wszystkim przestaje być ostoją, w której można robić to, co się chce i wtedy, kiedy się tego chce. W związku z tym, że stan obecności w domu osób trzecich jest tak niepożądany, ludzie chcą, by trwał on jak najkrócej.
Jednak często prace remontowe trwają zdecydowanie dłużej niż to się pierwotnie zakładała. A to rodzi kolejne powody, by remontów nie lubić. Remonty to rewolucja w domu, również dlatego, że wykończenia wnętrz przeprowadzane choćby w jednym tylko pomieszczeniu, zmieniają całe domostwo. Przede wszystkim, by remont danego pokoju był możliwy, trzeba go opróżnić. W następstwie czego meble i ich zawartość zagracają pozostałą część domu. Kolejną sprawą jest fakt, że każde pomieszczenie w domu pełni jakąś swoją określoną funkcję. Oczywiście, gdy zleca się remont tego pokoju, jest on wyłączony z użytku. W związku z tym na przykład jeden członek rodziny musi spać w innym pomieszczeniu lub gdzie indziej są warunki do korzystania z komputerów.
W takich sytuacjach jest rzeczywiście niewygodnie, ale naprawdę ciężko jest dopiero wtedy, gdy remont dotyczy kuchni bądź łazienki, zwłaszcza, gdy w domu jest tylko jedna łazienka. Są to sytuacje bardzo niekomfortowe, które wymagają wielkiej cierpliwości, ale też trzeba je wcześniej przewidzieć, by zapewnić sobie na przykład możliwość korzystania z kuchni lub łazienki sąsiadów. Innym powodem, by remontów nie lubić, są koszty i wydatki, jakich podczas remontu jest zawsze więcej. Remonty budzą negatywne emocje również, dlatego, że nierozerwalnie wiążą się z brudem i ustawicznym sprzątaniem. Pod tym względem oczywiście najgorsze są takie prace, gdzie w grę wchodzą tynki maszynowe lub cyklinowanie podłóg. Także układanie kafelek jest źródłem pyłu, jaki powstaje przy cięciu kafelek. Niedogodności, jakie niesie remont, pewnie można by było namnożyć jeszcze bardzo, bardzo wiele. Nie mniej chyba jednak remont mieszkania nie może być aż tak wielką traumą. Ludzie przecież ciągle robią remonty.