Favore.plBaza wiedzyElektronika, foto, wideoFotografiaOdbitkiCyfrowe

Artykuł: Współczesna ciemnia - cyfrowe wywoływanie zdjęć

Dodaj zlecenie

Współczesna ciemnia - cyfrowe wywoływanie zdjęć

Współczesna ciemnia - cyfrowe wywoływanie zdjęć
Autor: mareckki   |   13 kwi 2015, 12:37   |   Dział: Artykuły
Kategoria: Cyfrowe

Jeszcze do niedawna wywoływanie zdjęć było sztuką, którą potrafiło wykonać niewielu. W czasach, gdy królowały aparaty analogowe, a robiąc zdjęcia liczyło się ile klatek pozostało na kliszach, aby otrzymać końcowy efekt naszych fotograficznych wojaży, trzeba było udać się do agencji fotograficznych w celu ich wywołania. Nieliczni posiadali własne ciemnie, gdzie potrafili wywołać czarno białe zdjęcia, jednak zdjęcia kolorowe były już wyzwaniem.

Współcześnie rolę ciemni pełni nasze biurko wraz z komputerem. Aby wykonać odbitki nie potrzebne są nam specjalne kwalifikacje czy szkolenia, oprogramowanie którym się posługujemy jest bowiem tak konstruowane, aby każdy użytkownik z podstawową umiejętnością obsługi komputera i znajomością tematyki fotografii, mógł swobodnie operować dostępnymi narzędziami.

Niegdyś proces wywoływania zdjęcia wymagał operowania skrupulatnie dobranymi chemikaliami i posiadania odpowiedniego pomieszczenia, aby uniknąć tak zwanego prześwietlenia. Dzisiaj proces ten jest dużo szybszy, nie naraża nas na kontakt z jakąkolwiek chemią i nie wymaga doktoratu z dziedziny fotografiki. Proces ten zazwyczaj przebiega w następujący sposób:

1. Podłączenie urządzenia do komputera.
2. Wyeksportowanie zdjęć z aparatu na dysk twardy.
3. Skatalogowanie zdjęć.
4. Obróbka cyfrowa.
5. Drukowanie zdjęć.

Co ciekawe, coraz więcej ludzi pomija ostateczny krok „wywoływania” zdjęcia, jakim jest drukowanie go na papierze fotograficznym i zadowala się jedynie wersją cyfrową obrazu. Spowodowane jest to rozwojem mediów społecznościowych i faktem, że aby podzielić się zdjęciem ze znajomymi, nie musimy ich zapraszać na herbatę i prezentować naszych skrupulatnie tworzonych albumów ze zdjęciami. Dzisiaj wystarczy jeden klik w celu udostępnienia całego cyfrowego albumu zdjęć na przykład na Facebooku. Efekt ten sam, a można pochwalić się przed kilkukrotnie większa widownią. Dużo osób pomija także krok retuszowania czy obróbki cyfrowej, bądź nie jest nawet świadoma, że takowa nastąpiła (na przykład kompresja do JPG).

KOMENTARZE
  • brak komentarzy