Święta minęły a z nimi okres rozleniwienia i ciągłego podjadania. Nowy Rok zaczął się postanowieniem o zdrowszym trybie życia i zbudowaniu formy, a jednak lenistwo, praca, nauka, czy inne czynniki na to nie pozwalają?
Jak powszechnie wiadomo, zima jest okresem, w którym ciężko zachować jest dobrą formęi sylwetkę. Organizm gromadzi w sobie zapasy potrzebne do wytwarzania ciepła, a przez to jesteśmy głodni częściej niż w trakcie innych pór roku. Prowadzi to do ciągłego podjadania, a w konsekwencji odkładania się tłuszczu w popularnych miejscach typu "boczki", czy uda. Mimo tego myślimy sobie, że do wakacji jeszcze sporo czasu, że zdążymy jeszcze wziąć się za siebie zbudować sylwetkę przez nas pożądaną. Niestety tak jest co roku i co roku nasze ambicje pozostają jedynie w fazie planów. Odkładanie zabrania się za siebie jest największym wrogiem powrotu do formy.
Mimo tego statystyki pokazują, że w naszym kraju młodzież coraz częściej uprawia różnego rodzaju sporty. Przeróżne programy aktywizujące i zajęcia sportowe powodują podnoszenie świadomości młodzieży na temat walczenia z otyłością i jej skutkami.
To nie jest wcale takie trudne, jak wielu mogłoby się wydawać. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, takie czynniki, jak brak czasu przez pracę, czy naukę, jednakże wystarczą już 3 aktywności fizyczne w tygodniu, aby utrzymać nasze ciało zdrowym i rześkim. Czy to szybki trening na siłowni, czy 30 minutowy jogging, czy może godzina na basenie, nie ważne co wybierzesz, ważne aby sumiennie podejść do swoich postanowień. Dołóżmy do tego wybieranie spaceru, zamiast ciągłego jeżdżenia tramwajem, pójście schodami, zamiast czekania na windę, a łatwo będzie zobaczyć, że mimo początkowej niechęci, z czasem zacznie przynosić nam to przyjemność. A kiedy spojrzymy na swoje odbicie w lustrze i nie zobaczymy w nim fałdek ani boczków, zmotywuje nas to do rozszerzenia zainteresowań aktywnością fizyczną, a w konsekwencji do poprawienia naszej formy i zdrowia.
Oczywiście to nie wszystko. Człowiek może uprawiać umiarkowaną dawkę sportów, ale przy okazji żyć jedynie "na fast foodach" i prowadzić niezdrowy tryb życia. W takiej sytuacji niestety ta standardowa dawka aktywności fizycznej nie wystarczy. Trzeba pamiętać, że nie tylko sport jest ważne ale i odpowiednie odżywianie się i prowadzenie odpowiedniego trybu życia. Oczywiście nie mówię tu o wyrzeczeniu się wszystkiego co tak kochamy – pizzy, czekolady, małego drinka od czasu do czasu, jednakże trzeba uświadomić sobie, że nadużywanie tego typu przyjemności w pewnym momencie przestanie byc niwelowane przez mała dawkę aktywności fizycznej.
Budowanie formy, zdrowej i ładnej sylwetki to nie tylko sport, ale również odpowiednio zbilansowana dieta, w której oczywiście prócz warzyw, owoców i wszystkiego co przynosi naszemu organizmowi korzyści, znajdą się też małe przyjemności. Całkowita rezygnacja z tych niezdrowych przekąsekw większości przypadków może prowadzić do szybkiego porzucenia postanowienia i do sławnego efektu jojo. Zasada "wszystko w granicach rozsądku" ma tu kluczowe znaczenie.
Jeszcze się nie zdecydowałeś? Pomyśl o tym, że prócz zdrowia przyniesie ci to zadowolenie z siebie i z własnego wyglądu, a w wakacje bez wstydu i oporów pojawisz się na plaży w stroju kąpielowym, widząc na sobie pełne podziwu spojrzenia innych.