Skórzane buty z czasem ulegają przetarciu. Wtedy pojawia się pytanie czy zelować podeszwę czy nie? To zagadnienie budzi skrajne opinie. Zwolennicy i przeciwnicy dzielą się mniej więcej po równo. W tym artykule postaram się przybliżyć zalety i wady takiego rozwiązania, ponieważ nie ma uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie.
Zelówka jest to najczęściej kawałek gumy (czasem się zdarza, że skóry), który przykleja się na podeszwę. Może przykryć ją całą lub fragment (przednią część). Zdarza się, że producent fabrycznie przykleja zelówki, jednak nie jest to często widywana rzecz. Najczęściej sam użytkownik butów musi podjąć decyzję czy i kiedy zlecić wykonanie tego u szewca.
Zelowanie jest trafionym pomysłem jeśli chodzi o okres jesienno-zimowy, ponieważ chroni podeszwę przed przemakaniem co o tej porze roku jest bardzo dużą zaletą. Kolejną zaletą jest fakt, że dzięki temu przedłuża się żywotność butów oraz ich przyczepność. Alternatywnym rozwiązaniem jest stosowanie impregnatów i tłuszczy, które również zabezpieczają podeszwę, jednak może to być niewystarczająca ochrona dla osób pokonujących spore odległości pieszo. Warto również pamiętać, że przy takiej ochronie buty po kontakcie z wodą powinny wyschnąć temperaturze pokojowej minimum 48h (w innym przypadku może to doprowadzić do powstania pleśni).
W okresie letnim zelować podeszwę się powinno wtedy, gdy skóra jest blisko przetarcia. Jednak należy zwrócić uwagę, żeby nie były zbyt wyeksploatowane, ponieważ wtedy pozostanie jedynie naprawa poprzez kompleksową wymianę podeszwy.
Warto dodać, że wielu producentów w instrukcjach użytkowania obuwia zastrzega, że kupujący powinien sam zadbać o zelowanie podeszwy. W przeciwnym razie mogą nie przyjąć reklamacji. Dlatego w przypadku obuwia niskiej i średniej jakości warto to zrobić od razu po zakupie.
