Nieubłaganie, do Polski nadciąga zima. Każdego roku o tej porze szukamy możliwości, by urozmaicić sobie zimowe wieczory i znaleźć receptę by rozgrzać zmarznięte kości. Niezawodnym sposobem, by powiązać obie rzeczy, może być sauna. Spędzanie czasu w saunie pobudza krążenie krwi. Następujące po sobie etapy podwyższania temperatury oraz schładzania ciała potęgują nasze krwinki, fundując im jak gdyby gimnastykę. Podczas rozgrzewania ciała naczynia rozszerzają się, by zaraz potem w czasie schładzania zmniejszać się. Skrajne zmiany temperatur, które zafundować możemy sobie w saunie/łaźni uodparniają nasz organizm, który uczy się jak poradzić sobie ze zmianami temperatur i przy okazji aktywizuje układ odpornościowy do reakcji na drobnoustroje. W czasie wykonywania zabiegów w łaźni pobudzone zostaje wytwarzanie ciał odpowiadających za odporność co procentuje u ludzi wielokrotnie korzystających z sauny na tyle, że nieczęsto się chorują. Wysoka temperatura w łaźni oczyszcza także nasz organizm ze zbędnych substancji, które wydalane są z niego wraz z potem. Dodatkowo duża temperatura przynosi kojącą ulgę przy problemach ze ścięgnami oraz naciągnięciu mięśni, jak równieżi w bólach reumatycznych i korzonkach. Łaźnia umożliwi nam także odzyskać formę po zwichnięciach stawów i złamaniach kości. Ponadto ma pozytywny wpływ na nasze drogi oddechowe, które w czasie przebywania w łaźni oczyszczają się, ponieważ na skutek dużej temperatury zaczynamy oddychać szybko i głęboko. Dlatego też sauna rekomendowana jest dla cierpiących na problemy związane z oskrzelami i zatokami. Kolejnym korzystnym powodem do korzystania z sauny jest fakt, iż wysoka temperatura przyspiesza wytwarzanie pewnych grup hormonów i tak jako przykład służy fakt, że w saunie nasz organizm wytwarza więcej endorfin, które mają za zadanie działać kojąco. Z tej przyczyny wychodzimy z sauny odprężeni i w pozytywnym stanie ducha.Ponadto klimat, panujący w saunie, służy głębokiemu wyciszeniu i odprężeniu.