Ginące zawody: rymarz i rusznikarz - Współcześnie dużo zawodów odeszło już w zapomnienie. Jest to związane z rozwojem nowych technik i przemianami w trybie życia. Do takich zapomnianych zajęć można zaliczyć na pewno rymarza oraz rusznikarstwo. Rymarstwo jest to rodzaj zajmujący się produkowaniem uprzęży konnych, siodeł oraz akcesoriów do jazdy konnej. Dawniej wyroby szyte były ręcznie ze skór, a następnie wykańczane metalowymi okuciami. Część pracowni zachowało ten sposób pracy, inne wykorzystują szycie maszynowe. Rymarstwo należy do zanikających zawodów rzemieślniczych. Główną przyczyną jest ograniczone zapotrzebowanie na produkty rymarskie. Kiedyś konie byly podstawą transportu. Teraz funkcję koni w większości pełnią maszyny. Jednak na przełomie XX i XXI stulecia nastąpiło nieduże ożywienie w tym zawodzie. Było to powodowane wzrastającą modę na jazdę konną. W efekcie tego otworzono dużo stadnin a zawód rymarza znów zaczął być potrzebny. Usługi rymarskie wykonywane są również dorożkarzom, portowcom uprawiającym jeździectwo oraz osobom uprawiającym ziemię. Podobny los spotkał rusznikarzy. Rusznikarstwo to zajęcie, zajmujące się naprawianiem i konserwowaniem manualnej broni palnej. Jest to zawód pozaszkolny, wykonywać go zatem można po zakończeniu praktyki czeladniczej oraz uzyskaniu uprawnień czeladnika albo mistrza.