Portale społecznościowe a prywatność

Mam kilka profili na różnych portlach społeczościowych. Udzielam tam prawdziwe informacje o sobie i o tym czym się zajmuję. Jednak mam wątpliwość czy coś takiego może obrócić się przeciwko mnie. Takie dane można chyba jakoś wykorzystać, ale nie mam pojęcia jak.
Przecież jeśli będę zmyślał, to moi znajomni nie będą wiedzieli czy ja to ja.

Internauci, którzy korzystają z kilku portali społecznościowych, komunikatorów, poczty, uczestniczą w dyskusjach na rozmaitych forach czy prowadzą bloga, nawet nie zdają sobie sprawy, ile można zebrać o nich prywatnych informacji w sieci. Firma ESET zajmująca się bezpieczeństwem w sieci przygotowała kilka rad, czego należy unikać:
1. Dopasuj ustawienia prywatności swojego konta tak, aby dostęp do informacji o Tobie oraz do Twoich zdjęć miały wyłącznie zaufane osoby i przyjaciele
2. Unikaj klikania w nieznane Ci linki przesyłane w wiadomościach e-mail - niezależnie czy nadawcą jest osoba dobrze Ci znana, czy też nie.
3. Dodawaj do listy swoich znajomych wyłącznie osoby, które rzeczywiście znasz i którym ufasz.
4. Pliki pozostają w sieci na wiele lat. Pamiętaj, że nawet jeśli usuniesz z serwisu społecznościowego swoje zdjęcie nie masz gwarancji, że rzeczywiście zniknie ono z sieci.
5. Nie ufaj udostępnianym w serwisie aplikacjom - nigdy nie masz pewności czy twórcą programu jest osoba uczciwa, czy też cyberprzestępca czyhający na Twoje dane.
6. Pomyśl zanim klikniesz "lubię", wybrana treść może bowiem infekować jakimś robakiem lub wirusem.
Portale społecznościowe to raj dla kolekcjonerów informacji.

Ja bym dodał aspekt pracownik-pracodawca. Ten pierwszy jest zobowiązany o dbanie wizerunek firmy (dobro zakładu pracy) również poza nią o swoją pracą- art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy. Przepis jednak nie definiuje pojęcia „dobro zakładu pracy”. Jeśli np. pracownik na forach czy portalach źle wypowiada się o firmie, zamieszcza zdjęcia z miejsca pracy podważające autorytet pracodawcy, może stracić zaufanie firmy. W konsekwencji, z uwagi na naruszenie obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy, pracownik może spodziewać się także utraty pracy.
NP. w wyroku SN z 4 listopada 2008 r. (I PK 81/08), sędziowie stwierdzili, że „obiektywna naganność zachowania pracownika jako podstawa utraty zaufania do niego ze strony pracodawcy musi być oceniana w kontekście wszelkich okoliczności faktycznych. Pracodawca może utracić – niezbędne z punktu widzenia prawidłowego wykonywania umowy o pracę – zaufanie do pracownika nie tylko wówczas, gdy zasadnie przypisuje mu winę w niedopełnieniu obowiązków, ale także wtedy, gdy nie dochodzi do zawinionego naruszenia obowiązków pracowniczych”.
Warto uważać na to co się pisze i o kim.

Nie tak dawno pamiętam jak wybuchła afera, bo córeczka pan ministra Rostowskiego zrobiła sobie zdjęcie z papierosem na tle bilbordu z wulgarnymi słowami. Szybko wyszło na jaw, że ta młoda osoba bez doświadczenia znalazła dobrze płatną pracę w jakimś urzędzie.
W tym przypadku serwis społecznościowy okazał się być weryfikatorem tego co robi rodzina znanych osób.

UWAGA na PIN i inne loginy
Nie raz zapomni się komuś PIN do karty. Wtedy dzwoni się do banku, a tam pytają o imię ojca, matki, babci itd. Wtedy można odzyskać utracony kod.
Teraz wyobraźmy sobie, że taki poszukiwać informacji zdobędzie takie dane (wcześniej ma już naszą kartę). To co taki delikwent robi. Dzwoni do banku i podaje wszystkie dane jakie znalazł w sieci. W efekcie uzyskuje PIN i dostęp do naszych pieniędzy.
Nie wiem czy takie coś miało miejsce, ale warto się nad tym zastanowić.

Ja słyszałem, że nawet skasowanie konta na Naszej Klasie czy Facebooka nie zonacza, że dane zostaną usuniętę. Ktoś zawsze może pobrać twoje zdjęcie i zamieścić gdzieś indziej.
Całe te portale już dawno przestały być społecznościowe. To tylko biznes robiony na nieświadomych użytkowniach.