Ja miałam taką rocznicę pięć lat temu. Zrobiliśmy imprezę w domu, ale powiedziałam sobie wtedy, że to ostatni raz. bardzo dużo zamieszania, wszystkiego trzeba samemu dojrzeć, nawet jeśli zamówi się częściowo jedzenie lub poprosi innych o pomoc... Przecież chodzi o to, żeby się spotkać z rodziną i znajomymi i porozmawiać, odpocząć po prostu - świętować.
W tym roku na 25 rocznicę postanowiliśmy z mężem wynająć salę z obsługą.
Cytuj