Hej :-) odwiedzając moich znajomych świadoma jestem, tego że nie powinnam zabierać ze sobą psa. Jak jednak postępujecie w sytuacji gdy uroczystość odbywa się u was. Co robicie z psem podczas uroczystego przyjęcia lub zwykłej imprezy...
A u mnie pies sam się ewakuuje do innego pokoju i tam śpi, bo nie lubi zamieszania. Gorzej jak my chcemy wyjść... bo on nie cierpi zostawać sam i strasznie wyje wtedy. To jest naprawdę spory problem dla nas!
U nas pies jest domownikiem jak wszyscy inni i nie widze powodu żeby go gdzieś zamykać. Jak ma dosyć zamieszania to idzie sobie do kuchni pod stół albo znajduje sobie inny zaciszny kąt, a tak chodzi gdzie chce...
Osobiście nie cierpię jak mnie ktoś zaprasza na tzw domówke, gdzie goście w ekstra ciuchach i nastroju do zabawy muszą znosić natrętnego i śliniącego się np psa gospodarza. Sorry, ale jak się zaprasza gości do siebie to wypadaloby zadbać o ich komfort.
U nas pies zawsze kładzie się w korytarzu, ale nie przeszkadza. Najczęściej śpi, chociaż mimo wszytko pozostaje czujny. Nie przeszkadza jednak gościom, ponieważ przyzwyczaili się już do jego obecności.