negatywna
rozwiń
Zdecydowanie negatywna opinia. W 2019 roku wziął zaliczki i nie wywiązał się z umowy. Obiecywał, że zrobi, nie dziś to jutro itd. w końcu kontakt się urwał. Na internecie same negatywne opinie - niestety znalazłem je już po fakcie. Omijać z daleka tego faceta.
Wystawiona 15-05-2019 18:57
przez Kris (178.218.228.*)
Zgłoś nadużycie
negatywna
rozwiń
Podpisaliśmy umowę na wykonanie przyłączy wodnego i kanalizacji sanitarnej. Zgodnie z umową pan Krupa miał na to 2 tygodnie (16-30 maja). Na placu budowy stawił się już 27maja. Przy okazji rozrzucił materiały i swoje graty na kilku sąsiednich działkach, na których zajęcie nie miał zgody. Już następnego dnia okazało się, że firma pana Krupy nie ma żadnego przygotowania do jakichkolwiek prac kanalizacyjnych. Wyszedł z założenia, że nie ma sensu płacić firmie za profesjonalne wykonanie przewiertu pod drogą, jeśli może to zrobić sam. Zrobił ogromny wykop tuż przy publicznej drodze, zniszczył w sumie 6 kamieni granicznych, spory fragment nawierzchni drogowej i wpust uliczny, który zapadł się w efekcie osuwania się ziemi do wykopu. Oczywiście przewiertu nie udało mu się zrobić i po interwencjach Zarządu Dróg Miejskich, Policji i Straży Miejskiej wykop musiał zasypać. Oczywiście pan Krupa miał głęboko gdzieś jakiekolwiek zasady BHP przez kilka tygodni głęboki (ponad 4m) wykop przy publicznej drodze był zupełnie niezabezpieczony (nawet nie ogrodzony), nie wspomnę już o braku jakiegokolwiek oznakowania robót w pasie drogowym.
Firma LUK nie potrafi nawet położyć prostego odcinka wodociągu kiedy inna firma kopała wykop pod fundamenty budynku, przerwała rurę wodociągową, która miała biec w prostej linii, ale nagle w tym miejscu robiła wielki łuk i znalazła się 3m w bok od planowanej lokalizacji. Oczywiście uszkodzony odcinek wodociągu musiałem wymienić sam, bo firma LUK nie była w stanie zrobić tego w ciągu kilku tygodni.
Kolejnym oszustwem jest zatrudnienie przez pana Łukasza kierownika robót wziął kilkaset zł by zapłacić za nadzór kierownika, kiedy zaczęły się kłopoty zadzwoniłem do wskazanego przez niego inżyniera, ten stwierdził, że Krupa nie zlecał mu nadzoru i nie brał od niego żadnych pieniędzy.
W efekcie działań tej firmy mam zupełnie niezdatny do użycia odcinek kanalizacji (niepołączony do sieci, bo przecież nie udało się zrobić przewiertu) z trzema zalanymi wodą, nieuszczelnionymi studniami kanalizacyjnymi; wodociąg, który został podłączony do sieci tylko dzięki dobrej woli i dużej pomocy pracowników wodociągów oraz mojej całodziennej pracy (ułożenie na nowo 15m odcinka przerwanego wodociągu). Inne straty to zniszczenie 6 słupów granicznych (koszt odtworzenia około 2tys. zł), zrujnowanie dwu sąsiednich działek rolnych (na jednej pozostawił ogromny zwał około 50ton ziemi z wykopów, a na innej górę piachu, którego nie zużył), uszkodzenie jezdni i wpustu ulicznego i około 10m.b. krawężników.
Jestem w kontakcie z innymi pokrzywdzonymi działalnością pana Krupy. Okazuje się, że firma LUK działa trochę jak piramida finansowa. Jest permanentnie niewypłacalna, cały majątek zapisany jest na rodzinę pana Łukasza. Bieżące należności regulowane są z zaliczek wpłacanych przez kolejnych klientów.
Wystawiona 04-07-2011 16:58
przez Wojciech Stawowski (188.117.130.*)
Zgłoś nadużycie
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie.
Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.