Ożywienie budownictwa mieszkaniowego w naszym kraju wykazuje poprawę sytuacji na rynku nieruchomości. W Polsce od jakiegoś czasu panuje moda na zmianę miejsca zamieszkania. Co ciekawe, zarówno mieszkańcy wsi decydują się na podbój miasta, jak i urodzeni miastowcy wyruszają na wieś. Trzeba również zauważyć, że nie jest to zjawisko marginalne lecz dość powszechne. Jest to jeden z powodów obserwowanego wzrostu zainteresowania wszelkiego rodzaju nieruchomościami. Deweloperzy prześcigają się w reklamowaniu ofert czy to już postawionych budynków czy dopiero planowanych do wybudowania. Zjawisko to nie dotyczy jedynie nowego budownictwa. W miastach pośrednicy są zasypywani ofertami mieszkań czy to na sprzedaż, czy też do wynajmu przez osoby pragnące uciec z zabieganego i wiecznie zakorkowanego świata. Co zaskakujące również na prowincji postrzeganej jako ostoja tradycji i przywiązania do miejsca zamieszkania ludzie często sprzedają swoją ojcowiznę, aby wreszcie móc poczuć jak to jest żyć w mieście. Moda na przeprowadzki z całą pewnością przyszła do nas z zachodu. W dobie kryzysu finansowego ludzie poszukują pracy już nie tylko niedaleko swojego domu ale niejednokrotnie decydują się na przemierzenie całego kraju. Nie dziwi więc podwyższony ruch na rynkach nieruchomości. Nawiązując do wcześniej wspominanego wymarzonego domu na wsi, trzeba zauważyć, że budowa domu nie jest wcale taką prostą sprawą. Do wyboru odpowiedniego miejsca należy doliczyć również usługi solidnej firmy budowlanej, bo większa część ludzi obecnie sama niczego nie buduje. Łączy się to z rosnącymi kosztami takiego domu, jednak zostaje on wzniesiony nieporównywalnie szybciej, niż gdybyśmy na własną rękę chcieli poszukiwać poszczególnych podwykonawców. Te wszystkie aspekty są jak najbardziej pożądane. Dają one szansę nie tylko wzbogacić się deweloperom ale również skutecznie obniżają ceny mieszkań czy też domów. Dzięki temu zakup nieruchomości choć ciągle wiąże się z ogromnymi wydatkami, staje się osiągalny dla coraz większej grupy obywateli naszego kraju. W ciągu kilku następnych lat sytuacja powinna się nieustannie poprawiać, tak aby większość zainteresowanych mogła sobie wreszcie pozwolić na własne cztery kąty.