Maluch byl już jedną nogą na tamtym świecie...ale walczono o niego bardzo dzielnie - Podejrzewamy, że zjadl coś niezjadliwego...W tej chwili jest w domku tymczasowym, ale okres rekonwalescencji i pobytu malucha w dt się kończy i maly - wielki pies musi wrocić na dzialkę....A moze go ktoś pokocha i od razu moglby pójść do kochającego domku?????
Maluch w domku tymczasowym zachowuje sie grzecznie, jest ciekawy świata, kontaktowy i przyjaźnie nastawiony do ludzi i innych psów. Uwielbia się przytulać.
Z Polocika na pewno wyrośnie spory pies, onkopodobny.
Ma 2 mies, został zaszczepiony i odrobaczony
W miarę możliwosći trasnport!