Inwestycja nie jest zwyczajnym lokowaniem pieniędzy w lokaty, akcje, obligacje oraz inne papiery wartościowe obciążone ryzykiem straty.
Proponuję państwu inwestowanie w zupełnie coś innego otóż są to towary za wschodniej granicy kupione legalnie na działalność gospodarczą i odsprzedane po wyższej cenie w Polsce oraz dalej na zachód.
Marża w takim przypadku wynosi minimum 100% czyli za wydane 100zł otrzymujemy drugie 100zł. Oczywiście zapytacie państwo gdzie obiecane 300% otóż spieszę wyjaśnić.
Wpłacacie państwo 200zł, ja inwestuję je w towarze z zagranicy czyli kupuję 6 do 8 przedmiotów w cenie maksymalnie do 30zł.
Po miesiącu otrzymuję zakupione towary bo mniej więcej tyle trwają procedury celne oraz przesyłka do Polski.
U nas wystawiam te przedmioty za minimum 100zł od sztuki.
W ciągu 2 kolejnych miesięcy powinienem mieć sprzedane minimum 5 do 7 sztuk czyli mieć przychód 500 lub 700zł.
I tutaj powstanie krzyk dlaczego pan mnie robi w trąbę i zbiera pan większość z tych pieniędzy.
Powiem wprost ja mam z nich niewiele gdyż wszelkie koszty związane z wystawieniem, wypromowaniem, sprzedażą ponoszę ja. Do tego jak wiecie serwer kosztuje, strona, programy, konta, podatki wszystko trzeba opłacić do tego mój czas który poświęcam do znalezienia chodliwego towaru jak i do znalezienia klienta na ten towar.
Jeśli jeszcze są państwo zainteresowani to proszę napisać a doślę przykładowy skan zakupionego towaru oraz skan z rachunku sprzedaży.
Wyślij e-mail ale chwilowo nie mam czasu robić wykresów ale obiecuję że w przyszłym tygodniu będą one dostępne na stronie firmowej która obecnie jest w budowie. To nie jest żadna piramida zysk gwarantuję na piśmie jedyne ryzyko jakie państwo ponoszą to takie że możecie zarobić więcej niż 300%.
Pozdrawiam
Zbigniew Malon
P.S.
Jak wiadomo inwestycja w chodliwy towar bardziej się opłaca niż lokata roczna.