Piątek i sobota to taneczne szaleństwa z zespołami: Mc Gyver, Manaus, Lapidarium, Milky Way, Over Drive i grupą Marka Tymnkoffa.
Jeden z weekendowych dni miesiąca zarezerwowany jest dla bluesa. Występuje u nas TomiBlues Kapela ze wspaniałą gwiazdą polskiego bluesa, Karoliną Cygonek – ostatnio święcącą tryumfy nie tylko w Polsce, ale i za granicą oraz doskonały zespół bluesowo-rockowy Blueszcz Blues Band.
W niedzielę prezentują się u nas kapele nie współpracujące na stałe z Barakudą. Ten dzień nie jest też przypisany do żadnego rodzaju muzyki. Zapraszamy więc zespoły folkowe, młodzieżowe kapele występujące w ramach Muzycznej Sceny Młodych, gości zagranicznych i muzyków jazzowych.
Poniedziałki to już tradycyjnie wieczory wspaniałych ballad i poezji śpiewanej. Na zmianę występuje duet: Kasia Dereń i Tomek Pfeiffer oraz trio: Paweł Górski, Piotr Maciejczyk i Marcin Węgrzyński. Gościnnie pojawia się też niezwykle ceniona i lubiana przez barakudowych gości Ela Dębska.
Szant można posłuchać u nas we wtorek (The Dorsz) oraz w czwartek (Fajer).
Banda Łysego:
Banda Łysego jest w pełni profesjonalną grupą muzyczną grająca nie tylko w klubach i pubach, ale także mogąca się pochwalić występami z takimi gwiazdami polskiej muzyki rozrywkowej jak: Rudi Schubert, Jose Torres, Izabela Trojanowska, Grupa Rafała Kmity, Kabaret Hrabi. Grają utwory polskie i zagraniczne.
Lapidarium:
Każdy koncert Lapidarium to fantastyczne spotkanie z muzyką lat 60., 70., 80 – wspaniała zabawa w rytm Beatlesów, Rollingstonesów, Zeppelinów, Czerwonych Gitar, Skaldów, Dżemu, Perfektu, Maryli Rodowicz. Muzycy Lapidarium nie bez powodu nazywają siebie dinozaurami polskiego rocka, big-beatu, bluesa. Dominik Kuta (gitarzysta i wokalista) grał z Czerwonymi Gitarami, Quoforum, Manaam, a Maciej Kubicki (basista i wokalista) występował kiedyś z Breakoutem i Edenem.
Paweł Górski - (gitara, śpiew, harmonijka) od lat jest zafascynowany postacią i twórczością Agnieszki Osieckiej, pracownik Ośrodka Kultury w Piasecznie, akustyk, współzałożyciel zespołu "Parasol Poetica", śpiewającego piosenki z Krainy Łagodności, laureat ogólnopolskich festiwali piosenki (Pamiętajcie o Osieckiej, OPPA, SMAK, Przybycie Bardów, PZPR).
Piotr Maciejczyk - saksofon tenorowy, saksofon altowy, akordeon. Jego zamiłowanie do jazzu przełożyło się na wyśmienite opanowanie warsztatu saksofonowego. Absolwent szkoły muzycznej II stopnia im. K. Komedy w Warszawie, uczęszczał również do szkoły muzycznej II stopnia im. F. Chopina przy ulicy Bednarskiej. Występował m.in. z Big Bandem "Kameleon" prowadzonym przez prof. Ryszarda Borowskiego.
Marcin Węgrzyński – basista, kontrabasista. Muzyk o ogromnej wrażliwości, doskonale rozumie rolę, jaką odgrywa gitara basowa w większym zespole muzycznym. Absolwent Szkoły muzycznej I stopnia im. Krzysztofa Komedy w Warszawie, a obecnie uczeń Wydziału Jazzu Szkoły Muzycznej II stopnia im. Fryderyka Chopina przy ul. Bednarskiej w Warszawie w klasie kontrabasu.
Ela Dębskiej:
Ela Dębska zabiera nas w krainę poezji i muzyki lat sześćdziesiątych. Można posłuchać utworów Boba Dylana, Janis Joplin, Leonarda Cohena i Beatlesów – twórców kultowych, autorów nigdy nie starzejących się ballad i piosenek. Ela śpiewa je zarówno w polskim przekładzie, jak i w oryginale, w interpretacjach, które nie są naśladownictwem klasyków, ale własną nowoczesną propozycją artystyczną.
Elżbieta Dębska pochodzi z Wrocławia, tam też ukończyła średnią szkołę muzyczną oraz wyższą szkołę teatralną. Po studiach przeniosła się do Warszawy, gdzie pracuje jako aktorka i piosenkarka. Zagrała w kilkunastu filmach fabularnych i spektaklach Teatru Telewizji, które reżyserowali m.in.: Jan Jakub Kolski, Janusz Kondratiuk, Krzysztof Zanussi. Przede wszystkim jednak Ela śpiewa i gra na gitarze. Od wielu lat współpracuje z Maciejem Zembatym, z którym koncertuje i nagrywa płyty śpiewając piosenki Leonarda Cohena. Przygotowuje się również do nagrania albumu z własnymi utworami. Ostatnio nawiązała współpracę z jednym z najlepszych gitarzystów francuskich – Richardem Bonnetem. Występuje w najlepszych klubach jazzowych Paryża. W Warszawie bywa rzadko, ale nigdy nie zapomina o Barakudzie.