Prawnym właścicielem Klubu Muzycznego
STREFA G2 jest spółka z ograniczoną działalnością działająca pod firmą
BLUES. Spółka ta została powołana do życia 7 lipca 2005r.
Otwarcie Strefy G2
Czekaliście na to od lat!
Strefa G2 - taką nazwę będzie nosił nowy klub muzyczny, który powstał w jednej z dawnych hal "Łucznika". Wielkością i ofertą bije na głowę wszystkie pozostałe tego typu lokale w Radomiu
Nazwy "klub muzyczny" nie chce używać jeden z trzech współwłaścicieli lokalu Paweł Dąbrowski. - To by nas w pewien sposób szufladkowało - uważa. - Tymczasem nasze propozycje są znacznie szersze. Oczywiście nie zabraknie muzyki. Więcej, każdy znajdzie w tym temacie coś dla siebie. Zadowoleni powinni być zarówno fani jazzu, rocka, jak i nowszych trendów. Wykonawców każdego z tych gatunków zaprosimy na koncerty. Chcemy jednak prezentować również kabarety, pokazy mody, organizować turnieje taneczne, wspólnie oglądać mecze piłkarskie. Będzie też restauracja.
Realizują marzenia
W porównaniu z istniejącymi już w Radomiu lokalami Strefa G2 to gigantyczna inwestycja. Rozpoczęła się już we wrześniu ubiegłego roku, kiedy zaniedbana hala Zakładów Metalowych "Łucznik" stała się własnością Pawła Dąbrowskiego i Marka Puka (kupili ją od syndyka masy upadłościowej), którzy prowadzą w Radomiu restaurację "Fanaberia".
- Ponieważ w Strefie G2 mamy zamiar zrealizować wszystkie nasze marzenia, zaprosiliśmy do współfinansowania inwestycji również trzecią osobę. To mieszkający w Krakowie radomianin, który chce zrobić coś fajnego w swoim rodzinnym mieście - informuje Dąbrowski. Nie ukrywa, że pewne rzeczy ich zaskoczyły i dlatego inauguracja działalności klubu odbędzie się dopiero 21 lipca.
Wielki, ale przytulny
Już teraz wiadomo, że będzie to największy tego typu lokal w Radomiu. Jego powierzchnia - 1700 m kw. - została jednak zaprojektowana w taki sposób, że nie przytłacza swoją wielkością. Wręcz przeciwnie, są w nim miejsca wręcz kameralne. Klub ma dwa poziomy. Na dole znajduje się 350-metrowy parkiet taneczny, scena koncertowa, dwa bary - mały i duży oraz kilka salek. - W przyszłości będzie tu również dwutorowa kręgielnia, a na zewnątrz tzw. ogródek pod żaglami - dodaje współwłaściciel lokalu.
Na piętrze najwięcej miejsca zajmują stoliki z wygodnymi kanapami. Jest też wydzielona sala konferencyjna. W centralnym punkcie znajduje się ogromny ekran, a w całym klubie jest jeszcze dziesięć mniejszych. To głównie na potrzeby multimedialnej galerii.