Według ostatnich prognoz klimatycznych, w ciągu następnych lat czeka nas ostateczne pożegnanie z wiosną. Od kilku lat przełom marca i kwietnia to najzimniejszy okres w Arktyce, chociaż jeszcze w latach 70-tych miał miejsce na przełomie grudnia i stycznia, co, zdaniem specjalistów, w niedługim czasie przyczyni się do skrócenia, a wreszcie całkowitego zaniknięcia tej pory roku. Pogoda za oknem zdaje się potwierdzać te niewesołe wiadomości, jednakże z powodu niskich temperatur nikt jeszcze nie odwołał Wielkanocy!