Słońce w tym roku nas nie oszczędziło. Zaczęło się upalnym początkiem czerwca i trwa do dziś. Wysokie temperatury dały we znaki nawet największym twardzielom. Traumatyczne bywają przeprawy przez zatłoczone miasto środkami komunikacji miejskiej, utknąć w korku w czasie, gdy żar leje się z nieba nic przyjemnego. W lecie temperatura sięgająca powyżej progu wytrzymałość jest zupełną normą a brak klimatyzacji, urokiem dnia codziennego. Jeśli sytuacja nam pozwala, do pracy starajmy się dojechać rowerem. Pamiętajmy o środkach ostrożności, również, gdy wyjeżdżamy na urlop.