W corocznej gorączce, jaką tworzy zbliżający się sezon świąteczny, zawsze mamy mnóstwo spraw na głowie. I mimo że obiecujemy sobie, że za rok na pewno zabiorę się za to wcześniej, zazwyczaj nic z tego nie wychodzi i zostawiamy wszystko na ostatnią chwilę. Dotyczy to zwłaszcza prezentów dla najbliższych, na których przygotowanie poświęcamy zdecydowanie bardzo dużo czasu. Kilka dni do świąt, a my zamiast na spokojnie zająć się domowymi porządkami i pichceniem, wybieramy się na rajd po galeriach w poszukiwaniu upominków.