Większość z nas, gdy widzi że dzieje się coś złego, ma odruch pomocy. Problem polega na tym, że czasami nie wiemy jak pomóc. Brakuje nam wiedzy i doświadczenia. Najgorszy jest strach w ludziach, który ich paraliżuje i myśl, że zamiast pomóc możemy zaszkodzić. Przykładów jest wiele. Możemy być świadkami wypadku, w którym ktoś ucierpiał. Starsza osoba może zasłabnąć na naszych oczach. Nieszczęśliwy zbieg wydarzeń czasami wymaga od nas reakcji. Jak więc powinniśmy się zachować?
Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce, nieudzielenie pomocy jest zagrożone odpowiedzialnością karną. Brzmi poważnie. Wyjątek stanowi sytuacja, w której pomoc ta jest ryzykowna i może mieć wpływ na nasze zdrowie i życie, np. wyciągnięcie człowieka z płonącego domu lub uratowanie tonącego człowieka, gdy sami nie potrafimy pływać, a warunki są niesprzyjające. W każdej innej sytuacji grozi nam odpowiedzialność karna. Jeśli osoba, która topiła się została jakimś cudem wyciągnięta na brzeg, musimy udzielić jej pomocy, jeśli żadnych służb ratunkowych nie ma na miejscu. W takich momentach liczy się każda sekunda, która jest na wagę złota.
Strach jest normalny i towarzyszy każdemu. Ważne jest, aby nie powstrzymał nas on od uratowania komuś życia. Jeśli choć raz byliśmy w sytuacji, że osoba potrzebował pomocy, ale na szczęście znalazł się ktoś, kto nas uprzedził i przeprowadził przywrócenie akcji serca, to nie kuśmy losu. Następnym razem możemy zostać z tym sami. Trzeba zadbać o to, by pierwsza pomoc była dla nas odruchem bezwarunkowym. Warto więc zadbać o odpowiednią wiedzę. Zdarza się, że ta wiedza zgromadzona w szkole z czasem się ulatnia i odchodzi w zapomnienie, tym bardziej jeśli jest to jedynie sucha teoria wykładana na zajęciach. Wtedy można pomyśleć o kursie pierwszej pomocy. Nic nie zastąpi nam praktyki. Możliwość testowania swoich umiejętności pod okiem instruktorów jest bezcenna. Takie kursy są ogólnodostępne i powszechne. Mogą być jednorazowe, bądź cykliczne, np. raz w tygodniu. Również niektórzy instruktorzy oferują certyfikaty z ukończenia takiego kursu, lecz jest to wartość drugorzędna. Najważniejsza jest umiejętność ratowania kogoś w wypadku takiej konieczności, ponieważ nigdy nie wiemy kto i kiedy będzie tego potrzebować.