-
Z racji tego, że dużo jeżdżę firma daje mi bony żywnościowe kupowane od takich firm co tym handlują.
Od tego mam potrącane składki, ale podatek chyba nie - dokładnie nie pamiętam.
Wydaje mi się, że firma powinna zaoferować mi jakieś posiłki regeneracyjne ale bez opodatkowania tego.
Nie wiem jak to jest, ale na tych składkach mnie chyba rąbią.
Cytuj
-
-
Bo to zależy co to za bony żywnościowe. Są jakby dwie kategorie. Takie co uprawniają do zakupu posiłku tylko w lokalach gastronomicznych honorujących takie bony lub takie ogólne uprawniające dodatkowo do zakupów w sklepie, a raczej wymianie bonu na towar.
Te pierwsze są zwolnione ze składek, a te drugie... hm ciężka sprawa, bo przepisy są takie niemrawe. Raz to podlega oskładkowaniu innym razem nie. No wie wiem na pewno, a nie chcę wprowadzać w błąd.
Cytuj
-
Niejasność wynika z par 2 ust 1 pkt 11 rozporządzenia składkowego (Dz U 1998 poz 161 poz 1106). Takie bony żywnościowe są zwolnione z ZUS do kwoty 190 zł miesięcznie, ale nie wiadomo czy dotyczy to tylko tych realizowanych w barach czy też w sklepach. To stary problem i do dzisiaj księgowym powoduje komplikacje.
W tym rozporządzeniu pada słowo "posiłek", ale co to znaczy? Czy to gotowy obiad, śniadanie a może to bułka kupiona w sklepie? Według mnie powinien o tym decydować charakter pracy. Trudno oczekiwać aby gdzieś w biurze były bary, więc stawiają tam automaty z kanapkami.
Cytuj
-
Lata temu ministerstwo pracy wydało opinie na którą powołuje się ZUS, że takie bony żywnościowe mogą być realizowane wyłacznie w lokalach gastronomicznych (bary , restauracje, stołówki).
Inna realizacja bonu oznacza konieczność jego oskładkowania.
Takie stanowisko funkcjonuje od końca 2004 roku.
Jest to o tyle niebezpieczne, że ZUS może wezwać firmę do zapłaty zaległych składek ZUS i to 10 lat wstecz, jeśli firma dawała bony i nie potrącała składek. Tylko pytanie, jak ZUS miałby udowodnić, że było inaczej. Czy pracownik np. w 2005 pamięta co i gdzie jadł? albo na co bon wymienił - na posiłek czy na coś innego?
Cytuj
-
Kwestia oskładkowania bonów została uregulowana przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. nr 161, poz. 1106 ze zm.). Ale jak to u nas bywa, nic nie jest jasne i proste.
Może trochę się rozpiszę, ale co nie co postaram się wyjaśnić.
Art. 232 Kodeksu pracy wskazuje, że pracodawca jest obowiązany nieodpłatnie zapewnić pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych odpowiednie posiłki i napoje, jeżeli jest to niezbędne ze względów profilaktycznych.
Z kolei rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów (Dz. U. nr 60, poz. 279) mówi, że zakres obowiązków pracodawcy związany z zapewnieniem tego rodzaju świadczeń uzależniony został od uciążliwości pracy pracownika np. temperatury w miejscu wykonywania pracy.
I teraz najważniejsze, bo nie każde wydanie pracownikowi w czasie pracy posiłku należy uznać za wypełnienie przez pracodawcę obowiązku nałożonego art. 232 kodeksu pracy. W § 3 rozporządzenia z dnia 28 maja 1996 r. określono grupy pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnie uciążliwych, którym pracodawca obowiązany jest posiłki te zapewnić. Natomiast zgodnie z § 5 ww. rozporządzenia stanowiska pracy, na których zatrudnieni pracownicy powinni otrzymywać posiłki i napoje, oraz szczegółowe zasady ich wydawania, a także warunki uzasadniające zapewnienie posiłków w sposób, o którym mowa w § 2 ust. 2, ustala pracodawca w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi.
Takie posiłki są wolne od podatku - art 21 ust. 1 punkt 11b ustawy o PIT.
Czy podlegają oskładkowaniu?
W piśmie z 19 listopada 2004 roku Ministerstwo Polityki Społecznej sygn. DUS-400-169-WB/04 stwierdziło, że nie podlegają zwolnieniu ze składek na mocy powołanego przepisu bony żywieniowe, które mogą być realizowane w sieciach handlowych.
A sieci handlowe to sklepy, markety itd.
Według mnie jeśli pracownik realizuje bon w sklepie lub ma taką możliwość to niestety trzeba to oskładkować.
Cytuj
-
-
Pomijam ten bełkot prawniczy, ale bon mogę realizować również w sklepie. To pewnie dlatego naliczają ZUS.
Powinni przynajmniej o tym uprzedzić, bo ja myślałem że nie. Podatku nie płacę , już sprawdzałem.
Cytuj
-
Ale inna korzyść jest taka, że im więcej składek tym większa emerytura z I filara.
Pocieszenie dość słabe, ale zawsze coś. Przy podatku idzie wszystko w dym i nic się nie nabywa.
Cytuj
-
Kobiety to mają przechlapane w ZUS. Maksymalnie 30 proc. ostatniej pensji.
Gdyby jeszcze opłacało się inwestować, ale giełdy lecą w dól i fundusze inwestycyjne tracą.
Może odrobią to za parę lat, ale gdy takie coś zdarzyło się w wieku emerytalnym?
Cytuj
-
Nie masz kredytu? I tak masz 80 tys. długu
Zdanych uzyskanych przez "DGP" wynika, że na kontach ZUS w tzw. filarze Polacy zgromadzili już 2,07 bln złotych na przyszłe emerytury. Tych pieniędzy jednak ZUS nie ma - już je wydał na wypłaty bieżących emerytur.
ZUS ma takie długi, a raczej zobowiązania i nie wiadomo czy podoła wypłatom za 10 lat, a co dopiero za 30!
Cytuj
-
80 tys.? No to fajnie, ciekawe kto to będzie spłacał. Bo tak jak porównać nas z USA to jesteśmy bardziej zadłużeni od nich.
U nich dług per capita wynosi 25-30 tys. USD.
Niestety dzietność spada i na mniejszą ilość ludzi będzie przypadać większe zobowiązanie.
Cytuj