Tak jak napisane powyżej... jest wiele szlagrowych pytań które przeważnie są strasznie bzdurne niemniej jednak trzeba się przygotować na udzielenie odpowiedzi.
Wg mnie najistotniejsze pytanie to: "A ile chciałby Pan zarabiać?"
i tę kwestię staram się wyjaśnić jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną - tzn mówie że minimalna stawka za jaką jestem w stanie podjąć pracę jest taka i taka i jeśli wykracza to wyznaczone przez Państwa widełki to nie ma sensu żebyśmy zajmowali sobie czas. Prosto i konkretnie a ja unikam sytuacji w której okazuje się że firma szuka alfy i omegi za minimalną krajową.
Jeśli chodzi o pytanie: "Jakie są Pana największe wady?" to kiedyś odpowiedziałem że "zbyt dokładnie myję sztućce" - to była dosyć luźna rozmowa więc Pani z HR się uśmiała... tak czy siak drążyłem temat dalej i zrobiłem ze swojej wady dokładność co oczywiście jest zaletą ;]
Życzę powodzenia!
_______________________
Polecane ubezpieczenia assistance [url=http://pomoc-fachowcow.pl]pomoc-fachowcow.pl[/url]