Windows 7 Ultimate za 60 zł?

Niekiedy nawet kupując program za 30 proc. zniżką - co jest przecież realne, możesz kupić pirata. Zależy gdzie dokonujesz zakupu. Na jakimś bazarze to należy uważać, więc lepie w renomowanym sklepie.

Kiedy na Tvn był taki program o handlu nielegalnym softem

[url=http://uwaga.onet.pl/27026,news,,nielegalne_oprogramowanie_zalewa_nasz_rynek,reportaz.html]ZOBACZ[/url]

Wszyscy mogą się naciąć. W niektórych przypadkach nie odróżnisz od oryginału.

Żadna szanująca się firma nie kupi programu z niewiadomego źródła, bo to jej przysporzy więcej kłopotów niż zysków.
Coraz się słyszy, że w jakimś biurze architektonicznym wykryto nielegalny program. Szef chciał zaoszczędzić a tu klapa. Zwolniony pracownik doniósł na byłego w chęci zemsty. Wystarczy zawiadomić BSA i kontrola gotowa.

Kwitnie za to handel licencjami z recyklingu. Dotyczy to zwłaszcza wciąż popularnego windows xp. Zrywa się te nalepki licencyjne i opycha jako oryginalne. Aktywować można w M$ i raczej nie ma z tym problemu.
Dlatego jeśli firma nie potrzebuje jakiegoś specjalistyczne softu to lepiej zainstalować Ubuntu - za darmo i też ten system ma wiele do zaoferowania.

Tylko policja może wziąć darmowy program za nielegalny. To też wina niedouczonych policjantów.

Więzienie za nielegalny soft w Polsce

"Funkcjonariusze zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali czterech właścicieli firm, którzy korzystali z nielegalnego oprogramowania. Wartość programów oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przedsiębiorcom grozi do 5 lat pozbawienia wolności za użytkowanie programów bez licencji w celu uzyskania korzyści majątkowej. (...) KWP w Opolu wraz z funkcjonariuszami z Namysłowa udali się do kolejnych dwóch firm, tym razem w Namysłowie. W jednej z tamtejszych agencji reklamowych ujawnili nielegalne oprogramowanie warte 30 tys. złotych, w tym m.in. programy Adobe Reader oraz Corel. " bankier .pl z połowy lipca 2010

[url=http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wiezienie-za-nielegalny-soft-w-Polsce-2177168.html]link[/url]

Zwróćcie uwagę na to "W jednej z tamtejszych agencji reklamowych ujawnili nielegalne oprogramowanie warte 30 tys. złotych, w tym m.in. programy Adobe Reader oraz Corel".

Adobe Reader ... to tak jakby ścigać za posiadanie FireFoxa lub OpenOffica.