Raczej nie.Woda w kranach też jest przebadana. Sama jednak nie piję ponieważ u mnie w mieście woda jest bardzo zakamieniona no i bywa,że ma zmieniony kolor. Tak więc nie mam do niej zaufania.
Staram się pić wodę mineralną , ewentualnie źródlaną. Ostatnio w ramach oszczędności sprawiłam sobie do domu dystrybutor na wode. Okazuje się, że nie jest to tylko rozwiązanie dla firm ( tutaj możesz sobie o tym poczytać: http://wodawdomuiwbiurze.org.pl/ ). Dzięki temu wychodzi o wiele taniej niż jakbym miała kupować wodę w pojedynczych butelkach. Baniaczki przywożą mi prosto do domu.
Jakość wody w kranie nie jest jednakowa w każdym miejscu w kraju. Ja takiej zwykłej kranówki nie piję, chyba że przefiltrowaną. A tak to nałęczowiankę butelkowaną.
Oj z tym niestety prawda.. Sama się kiedyś przekonałam.. po smaku herbaty...
Był okres kiedy nie mogłam u mojej babci pić herbaty.. bo właśnie mała jakiś dziwny posmak