-
Ah te dylematy rodzicielskie... jak zaszczepisz i będą skutki uboczne - to będziesz sobie pluć w brodę, że byłas nadgorliwa. Jak nie zaszczepisz i zachoruje - to już w ogóle sobienie bedzies zmogla darować. Ja myślałam, że takie kwestie rozstrzyga lekarz, ale nasz pediatra też "umył ręce" mówiąc,że to nasza decyzja...
Cytuj
-
-
No i co zaszczepiłaś?
Cytuj
-
Najpierw chciałam szczepić na rotawirusy, na pneumo- i meningokoki. Potem stwierdziłam, że rotawirusy są w gruncie rzeczy mniej groźne i nie wrto obciążać tak małego dzieciaczka (bo to można tylko przed ukończeniem 6. miesiąca), na pneumokoki odradziła nam lekarz mówiąc, że skoro są w domu nie chodzą do przedszkola to nie trzeba się obawiać. Ostatecznie szczepilismy je tylko na meningokoki.
Cytuj
-
Jak miałam ten sam dylemat i też pediatra nam powiedział, że to rodzice powinni sami zadecydować, to poprosiłam w końcu apteki medyczne praca opinie farmaceutki (takiej mojej znajomej) mi bardzo pomogły. W końcu nie zaszczepiliśmy bo właśnie ponoć skutki uboczne mogą być naprawdę bardzo duże. Nam na szczęście nic się nie stało ale nie przeczę, że decyzja do podjęcia jest naprawdę ciężka; zwłaszcza dla młodych rodziców.
Cytuj