Biały jeleń to klasyka
ja lubię sama sobie zrobić maseczkę czy płukankę do włosów, a najbardziej lubię takie "kosmetyki", które są częściowo do jedzenia

, np. miód na usta, ogórek (nacieram się skórką tuż po obraniu, jak babcia). No i jestem uzależniona od kremu absolute organic (z organic), jest stosunkowo tani (dwadzieścia parę), ma krótki skład, nie uczula, a moja skóra jest po nim wspaniała.